Sandomierski może odejść

Grzegorz Sandomierski może po zakończeniu obecnego sezonu zmienić klub. Bramkarz Jagiellonii Białystok otrzymał zgodę na transfer. Klub, który będzie chciał go zatrudnić, będzie musiał jednak słono zapłacić.

Grzegorz Sandomierski po porażce Jagiellonii w ostatniej kolejce ligowej z Cracovią był wściekły. Jego zespół przegrał mecz, który mógł dać jemu i kolegom z drużyny drugie miejsce w lidze. Sandomierski zgadza się z twierdzeniem, że Jagiellonia zagrała najsłabszy mecz w sezonie. Nie zgadza się jednak z tym, że jego drużyna odpuściła to spotkanie.

"Jaga" nie straciła jednak jeszcze szans na miejsce gwarantujące grę w eliminacjach Ligi Europejskiej. Aktualnie zajmuje czwarte, premiowane grą w europejskich pucharach miejsce (Legia ma zagwarantowany start jako zdobywca pucharu Polski). Aby jednak stało się to faktem, Jagiellonia musi wygrać ostatni mecz z Ruchem Chorzów. Aby zająć miejsce w pierwszej trójce, musi również liczyć na potknięcia rywali. Dla Sandomierskiego, może to być ostatni mecz w barwach drużyny z Białegostoku. Szefowie klubu dali mu zgodę na transfer. Swojego bramkarza wyceniają jednak na 1,5 miliona euro. Chętnym podobno nie brakuje. Zainteresowanie bramkarzem przejawiają kluby z Anglii, Hiszpanii i Turcji.

Źródło: Przegląd Sportowy

Źródło artykułu: