Ronald de Boer, słynny holenderski piłkarz przyjechał do Polski, aby propagować młodzieżową piłkę nożną. - Chcę bardzo podziękować za możliwość wizyty we Wrocławiu i na uczelni Akademii Wychowania Fizycznego. Miałem okazję zobaczyć wszystkie obiekty i bardzo jestem zaskoczony w sposób pozytywny tym, co ujrzałem. Letnia szkoła Ajaxu Amsterdam związana jest całą filozofią Ajaxu, która oparta jest na rozwoju młodzieży, tych najmłodszych zawodników i prowadzeniu ich od samego początku aż do poziomu gwiazdy - powiedział Holender.
Ajax Amsterdam słynie z perfekcyjnej współpracy z młodymi piłkarzami. Przekonać się będą mogli o tym polscy zawodnicy. Trenerzy Ajaxu zawitają do Polski w dniach od 2 do 8 lipca. - Ta szkoła jest jednym z pierwszych kroków, które mają doprowadzić do ściślejszej współpracy szczególnie na poziomie szkoleniowym między wrocławską, polską myślą szkoleniową a tą z Ajaxu - wyjaśniał Ronald de Boer.
- Głównym celem tego letniego obozu będzie zaszczepienie filozofii Ajaxu i umożliwienie zapoznania się zarówno tym młodym zawodnikom, jak i trenerom, którzy będą brali udział w tym zgrupowaniu właśnie z tą filozofią. To jest największa siła myśli szkoleniowej szkoły Ajaxu Amsterdam. To jest ta koncepcja, gdzie rozwój zawodników jest związany z tym, aby mieli oni osoby, które je poprowadzą - profesora, trenera, starszego kolegę, który pomoże w rozwoju talentu. Według naszego spojrzenia talent to nie jest wszystko - to jest tylko pierwszy krok. Musi być ktoś, kto poprowadzi to w odpowiednim kierunku - dodała była gwiazda m.in. Ajaxu Amsterdam i FC Barcelony.
Ajax Summer Talent Camp potrwa od 2 do 8 lipca. 300 młodych piłkarzy z kraju sprawdzi swoje umiejętności futbolowe pod okiem sześciu trenerów z Youth Academy Ajax Amsterdam. - Podstawą kwestią jest to, aby zawodnicy poprzez rozwój pod dobrym okiem trenera mieli stworzone możliwości. Filozofia Ajaxu to nie jest filozofia coca-coli, gdzie wymyślono jakąś recepturę i nikomu nie chce się jej zdradzić. Nasza filozofia polega na tym, aby podzielić się wiedzą, doświadczeniem, aby umożliwić rozwój naszym współpracownikom, rozwój myśli szkoleniowej na całym świecie - mówił de Boer.
Holender odniósł się także do przeszłości. - Byłem tutaj we Wrocławiu w 1993 roku, gdzie grałem przeciwko reprezentacji Polski w kwalifikacjach do mistrzostw świata. Wygraliśmy, a ja strzeliłem bramkę. Macie tutaj potencjał do rozwoju. My jesteśmy tu po to, żeby pomóc, pokazać dobry kierunek, wspomóc merytorycznie i współpracować, tworzyć nową jakość - zaznaczył piłkarz kraju tulipanów.
Wytknął on także braki w polskiej piłce nożnej. - Nie jestem w stanie wymienić konkretnych nazwisk polskich piłkarzy, ponieważ już wiele lat temu moja droga kariery rozeszła się nawet z Europą. Nie śledzę nazwisk polskich zawodników. Główna myśl, która przechodzi mi przez głowę jest taka, że w Polsce jest 38 milionów mieszkańców, a macie zaledwie kilku graczy w dobrych ligach światowych. Holandia ma 16 milionów mieszkańców, a reprezentantów naszego kraju w ligach światowych jest bardzo wielu. To są efekty myśli szkoleniowej i prowadzenia zawodników od małego - podsumował Ronald de Boer.
Ronald de Boer / Fot. B.Zimkowski
