Dużo taktyki, niewiele emocji - wypowiedzi trenerów po meczu Górnik Polkowice - Warta Poznań

Spotkanie Górnika Polkowice z Wartą Poznań nie dostarczyło nadmiaru emocji i zakończyło się wynikiem 0:0. Mimo to szkoleniowcy obu drużyn byli usatysfakcjonowani postawą swoich podopiecznych, a rezultat uznali za sprawiedliwy.

- Nasz skład był mocno eksperymentalny. Ze względu na kartki i kontuzje miałem ogromne problemy z ustaleniem wyjściowej jedenastki. Mimo to wypadliśmy nieźle. Szczególnie podobała mi się gra juniora Adriana Laskowskiego, który zgłosił akces do szerokiej kadry na przyszły sezon. Pierwsza połowa tego spotkania była wymianą ciosów. Przyznam, że Górnik stworzył wówczas kilka niezłych sytuacji strzeleckich. Po zmianie stron było już nieco inaczej. Zabrakło może pięknej gry, ale zaobserwowałem dobrą realizację taktyki - powiedział opiekun poznaniaków, Bogusław Baniak.

Mimo iż z perspektywy trybun postawę obu zespołów można było postrzegać jako "wakacyjną", "Bebeto" był zadowolony z poziomu widowiska. - Bramek wprawdzie zabrakło, ale myślę, że mecz mógł się podobać. Do swoich zawodników skierowałem podziękowania przede wszystkim za bardzo udaną rundę. Mistrzem wiosny nie zostaliśmy, jednak utrzymanie wywalczyliśmy w bardzo ładnym stylu.

Jak sobotnie zawody ocenił trener gospodarzy? - Na murawie zaprezentowały się dwa poukładane zespoły, które konsekwentnie realizowały założenia taktycznie. Nikt się nie pogubił, wszyscy wytrwali mimo ubytku sił. Remis to sprawiedliwy rezultat, który nikogo nie krzywdzi. Nasze sytuacje były bardziej klarowne i mogliśmy pokusić się o otwarcie wyniku. Jestem jednak zadowolony, że nie przegraliśmy - oznajmił Dominik Nowak.

- Dziękuję moim piłkarzom za postawę w całym sezonie. Mieliśmy różne momenty, lecz na koniec pokazaliśmy charakter w starciu z rewelacją rundy wiosennej. Mimo że ostatnia faza rozgrywek w naszym wykonaniu była nieco słabsza, to najważniejsze jest utrzymanie. Jak na beniaminka osiągnęliśmy niezły wynik - dodał Nowak.

Komentarze (0)