Losy Pawła Olkowskiego zmieniają się z godziny na godzinę. Najpierw wydawało się pewne, że po udanym sezonie w GKS Katowice zawodnik zostanie wykupiony przez klub z Bukowej z Gwarka Zabrze. Działacze katowickiego klubu spóźnili się jednak z jedną ratą i tym samym jak się wydawało stracili prawo pierwokupu.
Parol na uzdolnionego obrońcę z miejsca zagięły Legia Warszawa, Wisła Kraków i Górnik Zabrze. Jak się wydawało w piątkowy poranek, najefektywniej układały się rozmowy pomiędzy Gwarkiem i Górnikiem, bo zawodnik pojawił się przy Roosevelta i cały dzień trenował z drużyną Adama Nawałki. - Trenuję z Górnikiem, ale kontraktu na razie nie podpisałem. Czekam aż dogadają się kluby, bo ja porozumienie co do swojego kontraktu indywidualnego osiągnę szybko - zapewniał po popołudniowym piątkowym treningu młody zawodnik.
Mówiąc o negocjacjach między klubami miał na myśli mediacje między Gwarkiem a Górnikiem. Sęk w tym, że wówczas… był już zawodnikiem Gieksy! - Z tego co mi wiadomo GKS doszedł do porozumienia z Gwarkiem w sprawie transferu Olkowskiego w czwartek wieczorem. Zawodnik dostał jednak zgodę na treningi w Zabrzu, bo warunki jego transferu definitywnego są już ustalone - mówi w rozmowie z naszym portalem Andrzej Zowada, rzecznik prasowy katowickiego klubu.
W sobotę Gieksa i Górnik rozegrają pierwsze w letnim okresie przygotowawczym mecze kontrolne, ale Olkowski na pewno wystąpi w barwach zabrzańskiej drużyny przeciwko Przebojowi Wolbrom. - Traktujemy ten mecz jako przetarcie przed zgrupowaniem w Zakopanem. Dopiero na obozie zaczniemy poważne granie - wyjaśnia Adam Nawałka, trener Górnika.
Do zimowej stolicy Polski zabrzanie wyjadą w niedzielę. W trakcie tygodnia spędzonego na Podhalu rozegrają trzy mecze kontrolne: z Kolejarzem Stróże, MSK Żylina i MFK Rużomberok.
