"Murzyn" przebywa w Izraelu od wtorku. Najpierw pomyślnie przeszedł badania medyczne i ustalił warunki swojej umowy z Hapoelem (ma zarabiać 160 tys. dolarów rocznie), a następnie wystąpił przez 60 minut w sparingu z Ironi Riszon le-Cijjon.
- Nawet jeśli jest trochę "zardzewiały", to widać, że jest wysokiej klasy napastnikiem - ocenił trener Hapoelu, Nir Klinger. Janczyk na początku nowego tygodnia ma oficjalnie zostać zawodnikiem klubu z Beer Szewy. Dołączy tym samym do Marcina Cabaja, który związał się z Hapoelem już w maju.
Źródło artykułu: