- Przykro mi z powodu nieudanych Mistrzostw Europy i teraz ciężko powrócić do codzienności. Cieszę się jednak na samą myśl o debiucie w Lidze Mistrzów - stwierdził.
- Pierwsze dni po EURO nie były łatwe. Nie sądzę, aby był to w moim wykonaniu fatalny turniej. Strzeliłem prawidłowego gola przeciwko Rumunii, który nie został uznany, a w konfrontacji z Francją wywalczyłem rzut karny - dodał.
- Mecz z Hiszpanią? Oni udowodnili, że byli wówczas najsilniejsi i zasłużenie wygrali Mistrzostwa Europy - zakończył.