Po kolejne zwycięstwo - zapowiedź meczu Wisła Płock - Termalica Bruk-Bet Nieciecza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nafciarze podbudowani dwoma ligowymi zwycięstwami zamierzają i tym razem zgarnąć całą pulę w meczu przeciwko drużynie Dušana Radolskiego. Termalica ma podobne ambicje. Zapowiada się w związku z tym niezwykle ciekawy pojedynek.

Wisła z kompletem punktów staje się czarnym koniem rozgrywek I-ligowych. Poprzednie zwycięstwa płocczanie odnieśli przeciwko drużynom, które śmiało deklarują walkę o T-Mobile Ekstraklasę. Warto wspomnieć, że będzie to pierwszy bezpośredni mecz o punkty pomiędzy tymi zespołami.

Beniaminek niestawiany w roli faworyta ma zawsze łatwiej. Rywale nie znają dobrze stylu Wisły, a więc występuje pewien element zaskoczenia. W spotkaniu przeciwko drużynie z Nowego Sącza świetnie zaprezentowali się piłkarze z zagranicznym paszportem. Na gwiazdę Nafciarzy wyrasta Eivinas Zagurskas. Młody Litwin świetnie wkomponował się w zespół i staje się jednym z liderów linii pomocy. Dzięki świetnym wynikom w drużynie Wisły panuje znakomita atmosfera co przyznają piłkarze. Sytuacja wygląda bardzo dobrze. Drużynę mamy młodą i nie ma takiej osoby, która by tworzyła sama atmosferę. Każdy dokłada swoją cegiełkę. Jest kilka osób starszych, które kierują młodszymi zawodnikami i wszystko to się zazębia. Każdy chce coś wnieść do zespołu. Widać zaangażowanie i walkę - zapewnia bramkarz gospodarzy Krzysztof Kamiński.

W spotkaniu z Termalicą będzie mógł wystąpić pauzujący w ostatnim spotkaniu kapitan zespołu Artur Wyczałkowski filar defensywy płocczan. Doświadczony obrońca w obecnym sezonie przeżywa drugą młodość i nikt włącznie z trenerem Mieczysławem Broniszewskim nie wyobraża sobie jedenastki bez doświadczonego wychowanka Wisły. - W drużynie Termalicy grają doświadczeni zawodnicy jak Dariusz Pawlusiński czy Jan Cios. Ci piłkarze mają obycie z salonów piłkarskiej ekstraklasy. A w dodatku mają bardzo wymagającego trenera. Świadczy to o tym, że w niedzielę nie będzie łatwo - mówi szkoleniowiec Nafciarzy.

Wysoka porażka w Pucharze Polski przeciwko Resovii Rzeszów według zapewnień płocczan nie odbije się na ich dyspozycji w meczu z Niecieczą. Trener Broniszewski w spotkaniu przeciwko biało-czerwonym dał szansę piłkarzom, którzy w meczach ligowych mają małe szanse znaleźć się w podstawowej jedenastce. Wisła zagrała w dość eksperymentalnym składzie, dlatego nie należy przywiązywać do tego wyniku zbyt wielkiej uwagi. Mecze Pucharu Polski rządzą się swoimi prawami. - Była to dla nas bardzo dobra lekcja poglądowa na temat zmienników i osób aspirujących do gry w pierwszym składzie - potwierdza II trener Nafciarzy Marek Końko.

Po remisie z Zawiszą Bydgoszcz piłkarze Termalicy zamierzają zdobyć punkty z kolejnym beniaminkiem. - Do Płocka nie wyjeżdżamy na wycieczkę. Chcemy po tym spotkaniu powiększyć swój dorobek. Wisła bardzo dobrze wystartowała. Spodziewam się, że rywale, wykorzystując atut własnego boiska zaatakują nas od pierwszych minut. Nie będzie łatwo - mówi Karol Piątek. Zespół z podtarnowskiej Niecieczy sezon rozpoczął od wyjazdowego zwycięstwa nad GKS Katowice. W opinii wielu fachowców Termalicę zalicza się do grona zespołów, które są w stanie awansować do T-Mobile Ekstraklasy. Świadczyć o tym może przyjście trenera Dušana Radolskiego, którzy w przeszłości odnosił sukcesy z Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski. Docenia on klasę drużyny z Płocka. - Wisłę ciężko nazwać beniaminkiem. To klub z dużymi tradycjami. W przeszłości grał w ekstraklasie. W swoim składzie ma doświadczonych zawodników. Oglądałem ich spotkanie w Nowym Sączu. Mogły podobać się kontry w ich wykonaniu. U siebie na pewno będą bardzo groźni. Trener Radolský w meczu z Nafciarzami od swoich piłkarzy oczekuje ogromnego zaangażowania a wtedy można pokusić się o zdobycie trzech punktów.

W drużynie Termalicy wiodącymi postaciami są doświadczeni piłkarze. 35-letni środkowy obrońca Jan Cios jest filarem defensywy niecieczan. To dzięki byłemu piłkarzowi m.in Górnika Zabrze zespół pomarańczowo-żółto-niebieskich nie stracił jeszcze bramki w rozgrywkach I-ligowych. Również urodzony w Będzinie wieloletni piłkarz Cracovii Dariusz Pawlusiński jest jednym z ważniejszych zawodników w jedenastce trenera Radolskiego. Strzelił on jedyną bramkę dla niecieczan, która dała zwycięstwo w I-kolejce z GKS-em Katowice. Pełni swoich umiejętności nie pokazał Jakub Biskup. Boczny pomocnik poprzedni sezon może zaliczyć do bardzo udanych. Wszyscy kibice oczekują od byłego piłkarza Piasta podobnego wyniku bramkowego dla Termalicy.

Kibice będą świadkami spotkania, gdzie ciężko wskazać faworyta. Za Wisłą przemawia świetny start sezonu oraz atut własnego boiska. Drużyna Termalicy jednak należy do najsilniejszych kadrowo drużyn I-ligi. Klub z Niecieczy przed obecnym sezonem wzmocniło czterech piłkarzy występujących w ekstraklasie. Wisła to natomiast młodość i doświadczenie. Czym piłkarze obu drużyn zaskoczą kibiców? Odpowiedź poznamy w późne niedzielne popołudnie.

Wisła Płock - Termalica Bruk-Bet Nieciecza / niedz. 07.08.2011, godz. 18:30

Przewidywane składy:

Wisła Płock: K.Kamiński - Jakubowski, Wyczałkowski, Zembrowski, Nadolski - Chwastek, Matar, Sielewski, Zagurskas, Ricardinho - João Paulo Daniel.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Nowak - Kowalski, Cios, Baran, Piątek - Pawlusiński, Pleva, Rybski, Ceglarz, Biskup - Drozdzowicz.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Zamów relację z meczu Wisła Płock - Termalica Bruk-Bet Nieciecza

Wyślij SMS o treści SF NIECIECZA na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Wisła Płock - Termalica Bruk-Bet Nieciecza

Wyślij SMS o treści SF NIECIECZA na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: