Ivan Udarević: To były nerwy

Piłkarze świnoujskiej Floty po raz pierwszy w tym sezonie poczuli smak zwycięstwa. O swoich odczuciach po tym spotkaniu opowiedział obrońca Wyspiarzy - Ivan Udarević. Defensor Floty podzielił się spostrzeżeniami na temat awantury jaka doszła po pojedynku z Bogdanką Łęczna, a także odpowiedział na pytanie co do celów na najbliższe spotkania w lidze i Pucharze Polski.

Flota Świnoujście po raz pierwszy wygrała mecz w I lidze obecnego sezonu. Piłkarze Krzysztofa Pawlaka pokonali Bogdankę Łęczna 1:0 (1:0). Po meczu o ocenę spotkania poprosiliśmy Ivana Udarevicia. Był to ciężki mecz walki. Przeczuwałem, że kto pierwszy strzeli gola w tym spotkaniu to wygra ten pojedynek. Cieszę się, że udało nam się strzelić bramkę na początku spotkania. Krzysztof Bodziony zdecydował się na takie uderzenie, które można spokojnie nazwać bramką stadionów świata. Walczyliśmy do końca i zasłużenie wygraliśmy.

Od 66. minuty spotkania świnoujścianie musieli grać w 10-tkę, ponieważ Rafał Kalinowski otrzymał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Trochę ciężko nam się grało w osłabieniu. Broniliśmy się całym zespołem i udało nam się zdobyć trzy punkty, i to jest najważniejsze - nie ukrywał entuzjazmu 28-letni obrońca Wyspiarzy.

Po ostatnim gwizdku sędziego w sobotnim spotkaniu doszło do awantury w pomieszczeniu oddzielającym obydwie szatnie. Wynikiem tych przepychanek była jedna z ostatnich akcji meczu, kiedy to Paweł Magdoń bez piłki kopnął Udarevicia. Co sam zainteresowany myślał o tym incydencie? To były nerwy. Chłopacy z Łęcznej przegrali i najzwyczajniej w świecie puściły im tzw. hamulce. Byli wkurzeni, bo mieli przed sobą daleką podróż do domu i wracali bez zdobyczy punktowej. My zdobyliśmy całą pulę i z tego się cieszymy. Od razu zapominamy o tym co się wydarzyło po meczu. - na spokojnie podsumował były piłkarz Ilianki Rzepin.

W najbliższy wtorek świnoujścianie rozegrają mecz w Toruniu z tamtejszą Elaną. Będzie to pojedynek w ramach I rundy Pucharu Polski. Następnie po tym spotkaniu Wyspiarze udadzą się do Katowic, gdzie w piątek rozegrają mecz z tamtejszym GKS-em. Jaki cel stawiają sobie piłkarze Floty? W każdym meczu walczymy o zwycięstwo. Mamy dobry skład, ale zobaczymy jak to będzie. Po tym spotkaniu z Bogdanką na pewno będziemy odczuwać lekkie przemęczenie. Co do meczu z Elaną Toruń to wierzę, że trener wybierze optymalną jedenastkę, bo według mnie mamy równą kadrę. Każdy zawodnik, który dostanie szansę to będzie chciał ją wykorzystać - komentował po meczu Ivan Udarević.

Flota Świnoujście w sobotę odniosła pierwsze zwycięstwo w obecnych rozgrywkach I ligi. Jak na to przełamanie zapatrywał się obrońca Wyspiarzy? Cieszy fakt, że w końcu wygraliśmy, ale już w tym pierwszym spotkaniu z Dolcanem powinniśmy zainkasować trzy punkty. To jest urok piłki nożnej, że nie zawsze wygrywa lepszy. Wierzę, że z meczu na mecz będzie lepiej i liczę, że teraz będziemy już tylko zwyciężać - z nadzieją podsumował chorwacki defensor.

Źródło artykułu: