Od dłuższego czasu w Ligue Ludovic Obraniak był jedynie dżokerem. W ubiegłym sezonie w lidze w podstawowym składzie znalazł się tylko 5-krotnie. Nie inaczej zaczął się dla niego sezon 2011/2012. Jednak w starciu z Montpellier Rudi Garcia wystawił 26-latka na prawym skrzydle. Polakowi partnerowali Florent Balmont, Benoit Pedretti oraz Eden Hazard.
Już w 3. minucie 26-latek strzelił z wolnego w boczną siatkę. Kolejny stały fragment gry wykonywał po 21 minutach i znów chybił celu. Krótko po zmianie stron Obraniak próbował wymusić rzut karny, za co został ukarany żółtą kartką. Później opadł z sił, kreował coraz mniej akcji, w efekcie czego w 81. minucie zastąpił go Ronny Rodelin.
Pojedynek zakończył się sensacyjną porażką obrońców tytułu 0:1. Decydującą bramkę dla zespołu z Langwedocji zdobył w 70. minucie Oliver Giroud. Lille po dwóch kolejkach ma na koncie zaledwie jedno "oczko".
Czy kadrowicz Franciszka Smudy na dłużej zagości w wyjściowym składzie Les Dogues? Przeciwko Montpellier zastąpił Dimitri Payeta, który wszedł do gry w 62. minucie. Ponadto Garcia po raz pierwszy zdecydował się na ustawienie 4-1-4-1 w miejsce tradycyjnego dla LOSC 4-3-3. Biorąc pod uwagę niekorzystne rozstrzygnięcie, można sądzić, że z niego zrezygnuje, a to oznaczać będzie powrót Obraniaka na ławkę.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)