Smuda był zadowolony - kadra wróci na Dolny Śląsk

Wiadomo, że podczas Euro 2012 reprezentacja Polski we Wrocławiu rozegra jeden mecz grupowy. Franciszek Smuda ostatnio bardzo chwalił sobie atmosferę w Legnicy i Lubinie, a już w listopadzie biało-czerwoni znów pojawią się Dolnym Śląsku.

Ostatnio zgrupowanie reprezentacji Polski odbyło się w Legnicy. Biało-czerwoni swoje spotkanie rozegrali natomiast na nowoczesnym Dialog Arena w Lubinie. - Fajnie, że jest teraz problem z tym, żeby wybrać stadion na którym mają być mecze reprezentacji, bo tych stadionów jest kilka. Wcześniej problemem było gdzie grać - powiedział kapitan Polaków, Jakub Błaszczykowski.

Do potyczki z Gruzją reprezentanci prowadzeni przez Franciszka Smudę przygotowywali się jednak w Legnicy, gdzie powstał klasowy ośrodek z kameralnym stadionem. - Obiekt jest nowo wybudowany. Budowaliśmy go niemal przez trzy lata. Powstał tu zupełnie nowy stadion. Poprzedni miał trybuny nasypowe, z betonowymi podkładami pod ławki. To się wszystko nie sprawdzało. Była tu też bieżnia lekkoatletyczna z mączki. Też nie za bardzo szczęśliwa. To wszystko uległo rozbiórce i na tym miejscu powstał zupełnie nowy obiekt z czterema trybunami. Są one całkowicie zagospodarowane. Nie są to więc tylko szkielety, pod nimi mamy pomieszczenia - wyjaśniał w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Andrzej Gąska, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Legnicy.

Pod czterema trybunami stadionu im. Orła Białego w Legnicy znajdują się pomieszczenia dla piłkarzy oraz administracji, zaplecze socjalne i pralnie, szatnie, sale do odnowy biologicznej, pomieszczenia dla dziennikarzy czy magazyny. Pod jedną z trybun ma powstać także kręgielnia.

Obiekt na którym występujący piłkarze drugoligowej Miedzi Legnica mieści blisko 6000 widzów. Wokoło niego znajduje się zespół boisk treningowych - pełnowymiarowe pokryte sztuczną trawą oraz naturalne, które do tej pory nie było jeszcze używane. Jest tam także tartanowa bieżnia lekkoatletyczna. - Warunki w Legnicy są odpowiednie do tego, żeby się dobrze przygotować. Tutaj jest wszystko w porządku - wyjaśnia Błaszczykowski.

W Legnicy goszczono już między innymi Wisłę Kraków, a także i inne drużyny, które w drodze na spotkanie w Lubinie z KGHM Zagłębiem zatrzymują się właśnie przy tym obiekcie. - Wszyscy byli zadowoleni z warunków, jakie stwarzamy - wyjaśnia Gąska.

- Pozostaje pewien niedosyt i niesmak, że Legnica nie jest ośrodkiem wytypowanym jako ośrodek treningowo - pobytowy przed Euro. Dziwimy się tym. Legnica jest miastem dobrze położonym. Blisko jest do Wrocławia, jesteśmy przy autostradzie, kończy się budowa obwodnicy. Jeszcze do wiosny wiele się może zmienić tym bardziej, że reprezentacje wcale nie muszą korzystać z ośrodków rekomendowanych przez Polski Związek Piłki Nożnej - komentuje Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Dlaczego ostatnie zgrupowanie odbyło się właśnie w Legnicy, a samo spotkanie w Lubinie? - Wielka w tym zasługa pana prezydenta miasta Legnicy, który ma dobre kontakty z panem Franciszkiem Smudą. Trener reprezentacji po prostu lubi Legnicę. Myślę, że to dobrze, że na Dolnym Śląsku coś się dzieje, bo na to zasługujemy. Ośrodek w Legnicy jest takim młodszym bratem dla Lubina. Ta współpraca trwa - powiedział Andrzej Gąska.

Atmosferę na przedmeczowym treningu, otwartym dla publiczności, chwalił sobie szkoleniowiec Polaków, Franciszek Smuda. - Wzorowo się zachowali. Otworzyliśmy trening na przykład w Sulejówku i pojawiły się wyzwiska, podteksty. Takich kibiców ja nie potrzebuję na treningu. Na treningu w Legnicy była liczna grupa kibiców i zachowali się znakomicie - zaznaczył "Franz".

Mecz Polska - Gruzja odbył się w Lubinie

W samym Lubinie przed spotkaniem reprezentacji wymieniono murawę. - Murawa jest super, dobrze przygotowana. Widać, że jest ona nowiutka. Myślę, że piłka w odpowiednich momentach będzie chodziła dobrze - mówił jeszcze przed meczem Paweł Brożek.

Do tej pory Polska kadra rzadko gościła na Dolnym Śląsku. Czy teraz to się zmieni? - Na Dolnym Śląsku jest środowisko, które kocha piłkę. Tu potrafią dobrze kibicować. Wiem jak tu kochają piłkę, a szczególnie te małe miasteczka, wioski - mówi Smuda. - Tu jest dobry klimat dla piłki, dobrze się pracuje, a warunki są fantastyczne. Na pewno ktoś tutaj może zawitać na Euro - dodaje.

Już teraz wiadomo, że prowadzona przez Franciszka Smudę drużyna 11 listopada w towarzyskim spotkaniu zmierzy się z Włochami. Spotkanie odbędzie się we Wrocławiu na stadionie, który ma być areną podczas Euro 2012. Później Polacy na pewno w trakcie rozgrywek grupowych w mistrzostwach Europy rozegrają we Wrocławiu także jeden mecz grupowy.

Komentarze (0)