Pierwotnym terminem spotkania był 23. lipca, ale wówczas polkowiczanie wciąż nie byli pewni otrzymania pierwszoligowej licencji i nie mogli rozpocząć zmagań wraz w pozostałymi zespołami. Pozytywna decyzja nadeszła dopiero w tygodniu poprzedzającym drugą kolejkę, dlatego nierozegrany pojedynek z Flotą trzeba było przełożyć o niemal dokładnie miesiąc.
Obie drużyny dostały zatem dodatkowy tydzień na przygotowanie do startu sezonu. Czas bardzo przydał się prowadzącemu polkowiczan Dominikowi Nowakowi, trenerowi z najdłuższym stażem w jednym klubie zaplecza T-Mobile Ekstraklasy. - W okresie przygotowawczy zaczynaliśmy od zera, od początku - opowiadał kilka tygodni temu. Jego podopieczni otworzyli sezonu w obiecującym stylu, odbierając punkty faworyzowanym rywalom - Pogoni Szczecin i Warcie Poznań. Do dwóch remisów na własnym stadionie dołożyli także punkcik wywalczony z Dolcanem w Ząbkach.
Dobrze rokujący początek sezonu rozbudził w Polkowicach apetyt na rychłe wskoczenie do górnej połówki tabeli. - Możemy się cieszyć. Remisy z takimi drużynami jak Warta czy Pogoń są w pełni zadowalające - radował się się pomocnik KS Krzysztof Janus. - Nauczyliśmy się nie przegrywać, a to niezwykle istotna sprawa. Teraz przyszedł czas, by popracować nad jakimś zwycięstwem - zapowiadał z kolei trener Nowak. Wygrana jednak dotychczas nie nadeszła, pojawiła się za to przykra i niespodziewana porażka 1:3 z Kolejarzem Stróże w miniony weekend, która zdecydowanie pogorszyła nastroje w zespole. Stróżanie rozmontowali polkowicką defensywę w sześć minut drugiej połowy, podczas których zdobyli trzy bramki. KS potrafił odpowiedzieć tylko honorowym trafieniem Marcina Nowaka w ostatniej minucie meczu.
Odbudowywana przez Dominika Nowaka drużyna to mieszanka młodości i ekstraklasowego doświadczenia takich graczy jak Grzegorz Podstawek, Przemysław Kocot, czy Krzysztof Kazimierczak. Ten ostatni będzie miał okazję porozmawiać w Świnoujściu ze skrzydłowym Floty Kamilem Stachyrą, z którym niedawno występował wspólnie w rezerwach Bogdanki Łęczna. Pomorski region nie jest obcy defensorowi polkowiczan Marcinowi Nowakowi, występującemu przez dwa sezony w barwach Pogoni Szczecin. - Mamy aktualnie trochę lepszą ekipę niż w poprzednim sezonie, a przede wszystkim bardziej perspektywiczną. Celem "Górnika" jest przyciągnięcie kibiców i zdobywanie punktów w każdym meczu - snuje plany Dominik Nowak.
KS Polkowice bardzo potrzebuje pierwszego w sezonie kompletu punktów
Polkowiczan podejmie w środę drużyna nie mniej przebudowana - Flota Świnoujście. Wyspiarze dość niemrawo weszli w sezon, jednak wydają się rozpędzać z każdym tygodniem. Niedawno odnieśli debiutanckie w sezonie zwycięstwo, pokonując Bogdankę 1:0. - Wierzę, że z meczu na mecz będzie lepiej i liczę, że będziemy już tylko zwyciężać - zapowiadał po tym spotkaniu defensor świnoujścian Ivan Udarević. Ambitnych planów nie udało się wcielić w życie, ale pucharowe rozprawienie się z Elaną Toruń, a następnie bezbramkowy remis z GKS Katowice przyjęto w Świnoujściu ze sporym optymizmem. Szczególnie cieszy ten ostatni wynik, ponieważ dotychczasowe wyjazdy Floty na katowicki teren kończyły się samymi porażkami. - Punkt przyjmujemy z wielkim szacunkiem. Myślę, że naszą grą potwierdziliśmy, że budowa zespołu idzie w dobrym kierunku i niejednego jeszcze psikusa rywalom od nas silniejszym sprawimy - komentował tę konfrontacje trener Krzysztof Pawlak. W kadrze Floty znajduje się dwóch zawodników, którzy latem przywędrowali nad morze z Polkowic - Marek Opałacz i Daniel Chyła. Ich występ w środowym meczu jest bardzo prawdopodobny.
Pierwszoligowe pojedynki obu zespołów z poprzedniego sezonu na długo zapadły w pamięci kibiców, ponieważ obfitowały w emocje do ostatnich minut. Jesienią, podopieczni Dominika Nowaka solidnie postraszyli rozpędzoną wówczas Flotę i niemal dowieźli do końcowego gwizdka niespodziewane zwycięstwo. Piłkarska fortuna uśmiechnęła się jednak do Wyspiarzy, którzy za sprawą strzału Sławomira Mazurkiewicza w doliczonym czasie gry doprowadzili do wyrównania. Wiele nerwów kosztował Flotę również wiosenny mecz w Polkowicach, gdzie dopiero błyskawicznie wyprowadzona kontra z 89. minuty i strzał Daniela Dylewskiego dał walczącym o T-Mobile Ekstraklasę świnoujścianom komplet punktów.
Nadchodzące spotkanie może przynieść podobne emocje. Zespół Krzysztofa Pawlaka prezentuje w rozpoczętym sezonie ciekawy futbol i choć w meczach Floty pada dotychczas najmniej goli, to sytuacji podbramkowych nie brakuje. Ewentualne zwycięstwo pozwoli którejś z ekip złapać kontakt z górną połówką tabeli, Flota może nawet wskoczyć tuż za plecy zajmującego czwartą lokatę Zawiszy Bydgoszcz. W dotychczasowych meczach Floty z polkowiczanami nigdy nie zwyciężyli gospodarze, świnoujścianie liczą tym razem na przerwanie tej serii.
Flota Świnoujście - KS Polkowice / śr. 24.08.2011 godz. 17.00
Przewidywane składy:
Flota: Wesołowski - Kalinowski, Udarević, Kieruzel, Opałacz, Jasiński, Chyła, Niewiada, Bodziony, Ostalczyk, Nnamani.
KS Polkowice: Szymański - D. Wacławczyk, Nowak, Micic, Kazimierczak, Janus, Peroński, Kocot, K. Wacławczyk, Piotrowski, Podstawek.
Wyślij SMS o treści SF POLKOWICE na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Flota Świnoujście - KS Polkowice
Wyślij SMS o treści SF POLKOWICE na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT