Wtorek w La Liga: Xavi pójdzie w odstawkę przez Fabregasa oraz Thiago? Oezil stawia na równi Barcelonę i Real

Po poniedziałkowym meczu pomiędzy FC Barceloną i Villarreal największym echem odbiła się świetna współpraca Thiago Alcantary i Cesca Fabregasa. Z kolei Josep Guardiola po spotkaniu gratulował głównie defensywnie usposobionym graczom. Ponadto Mesut Oezil uważa, że Real Madryt i Barca są na równym poziomie, prezes Sevilli w ostrych słowach skrytykował podział pieniędzy z transmisji telewizyjnych, a Lassana Diarra jest blisko pozostania na Santiago Bernabeu. Trwają również ostatnie negocjacje w sprawie zakupów - w środę zamknięcie okienka transferowego.

Fabregas - Thiago duetem doskonałym?

Przyjście Cesca Fabregasa miało zatrzymać rozwój Thiago Alcantary. Młody pomocnik w pewnym okresie był nawet bliski opuszczenia Camp Nou. Ostatecznie podpisał nowy kontrakt z ekipą i w pierwszym ligowym meczu pojawił się razem z byłym piłkarzem Arsenalu Londyn w podstawowym składzie.

Obaj na boisku rozumieli się doskonale i skutecznie rozpracowywali Żółtą Łódź Podwodną. Swoje występy okrasili premierowymi bramkami w Primera Division. Dodatkowo Thiago zakończył mecz z dwoma asystami.

- Jesteśmy kompatybilni. Dziennikarze muszą wymyślać tematy, więc było trochę kontrowersji - przyznał Fabregas.

Duet może nawet wygryźć ze składu Xaviego Hernandeza, który sezon rozpoczął na ławce rezerwowych. Wydaje się, że Josep Guardiola już znalazł następców 31-letniego pomocnika z Terrassy.

Zobacz bramki FC Barcelony w starciu z Villarreal <-

Fabregas chwali Messiego

Hiszpańska prasa zachwyca się również współpracą na boisku pomiędzy Fabregasem i Lionelem Messim.

- Gra z nim sprawia mi przyjemność. Wiesz, że możesz mu w każdej chwili oddać piłkę. On jest widowiskowy - zaznaczył były gwiazdor Kanonierów.

Messi już się rozstrzelał

Czeka nas kolejna rywalizacja na linii Cristiano Ronaldo - Messi. Portugalczyk sezon rozpoczął od hat-tricka, natomiast Argentyńczyk ustrzelił dublet.

Najlepszy gracz 2010 roku z powodu wakacji nie uczestniczył w żadnym przygotowawczym meczu do sezonu. Mimo to nie zapomniał jak się strzela bramki. W pięciu spotkaniach wpisał się już 8-krotnie na listę strzelców - 3 razy w Superpucharze Hiszpanii, po dublecie przeciwko Napoli i Villarreal oraz raz w Monako z FC Porto.

W poniedziałkowym meczu Messi strzelił dodatkowo swoją 100. i 101. bramkę na Camp Nou. Co ciekawe, dzień wcześniej Ronaldo przekroczył granicę stu goli w barwach Realu Madryt.

Oezil: Jesteśmy na równi z Barceloną

Pierwszym liderem nowego sezonu został Real Madryt, który jedną bramką wyprzedza FC Barcelonę. Gwiazda Królewskich zapewnia, że obie ekipy są na takim samym poziomie.

- Superpuchar Hiszpanii przegraliśmy nieszczęśliwie. W tych dwóch meczach pokazaliśmy jednak, że jesteśmy na równi z Barceloną - zapewnił Mesut Oezil.

Guardiola chwali Mascherano i Keitę

Prasa jest wniebowzięta ofensywą FC Barcelony, ale Josep Guardiola największą uwagę zwrócił na tyły swojej ekipy.

- Mascherano i Keita to moje dziewczynki. Są słońcami i bezcennymi piłkarzami. Posiadanie takich graczy daje sens profesjonalnemu szkoleniu - przyznał trener Blaugrany.

Lass coraz bliżej pozostania

Wszystko wskazuje na to, że spełni się pragnienie Jose Mourinho i Lassana Diarra pozostanie na Santiago Bernabeu. Francuz odrzucił ofertę Tottenhamu, a włoska prasa poinformowała o zainteresowaniu ze strony AS Romy.

Defensywnego pomocnika zniechęciły potencjalne zarobki na White Hart Lane - piłkarz miałby tam zarabiać 4,5 mln rocznie.

Przybycie Nuri Sahina, Hamita Altintopa i Fabio Coentrao znacznie zwiększyło konkurencję w linii środkowej Królewskich. Dwaj pierwsi rozpoczęli jednak swoją przygodę z Blancos od urazów i portugalski szkoleniowiec potrzebuje Lassa, o czym wielokrotnie już wspominał.

Prezydent Sevilli: Nasza liga ma największy bałagan na świecie

Ponownie dał o sobie znać Jose Maria del Nido. Prezesowi Sevilli nie podoba się sytuacja w Primera Division.

- Na litość boską, czy jest jakiś kibic, który mówi, że liga nie jest sprostytuowana, skorumpowana i sfałszowana? Nasza liga ma największy bałagan nie w Europie, ale na całym świecie. To liga, w której dwa kluby biorą od telewizji takie pieniądze, o które reszta musi rywalizować. Chciałbym wiedzieć, jaka była oglądalność meczu Saragossy z Realem w 30. minucie drugiej połowy i to powinni wiedzieć też sponsorzy. Coca-Cola nie powinna tyle płacić za mecz, w którym wynik jest przesądzony - przyznał Del Nido.

Real Madryt i FC Barcelona za transmisje telewizyjne otrzymują ok. 300 mln euro. Podobną kwotą musi podzielić się pozostałych 18 klubów Primera Division.

Ostatnie godziny okienka transferowego

W środę o północy skończy się możliwość kupowania i sprzedawania piłkarzy. To chyba najgorętszy okres jeśli chodzi o transakcje.

Valencia jest o krok od pozyskania defensora Victora Ruiza. Za piłkarza Napoli ma zapłacić 8 mln euro. Getafe i Real Madryt negocjują w sprawie przeprowadzki Pedro Leona na Coliseum Alfonso Perez. Betis Sevilla sprowadził lewego skrzydłowego Dusko Tosicia z Crveny Zvezdy Belgrad, a Granada na zasadzie rocznego wypożyczenia pozyskała argentyńskiego napastnika Benfiki Franco Jarę.

Według dziennika Marca na dwa dni przed zamknięciem okienka jest jeszcze 25 możliwych transferów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dużo pracy mają przedstawiciele Atletico Madryt, którzy chcą zakontraktować Pizziego oraz Diego Ribasa. Z kolei z Vicente Calderon do Sportingu Lizbona ma się przenieść Elias.

Komentarze (0)