Czwarty nowy podpisał, piąty leci

ŁKS nie ustaje w poszukiwaniu wzmocnień składu. Tylko we wtorek pozyskał już czterech piłkarzy - ostatnim jest Robert Szczot, który w przeszłości w Łodzi już występował. Na testy leci z kolei Brazylijczyk Nilton de Oliveira Silva.

Piotr Ciesielski
Piotr Ciesielski

To się nazywa intensywny dzień w Łódzkim Klubie Sportowym. W czwartkowym treningu (w środę łodzianie mają wolne) weźmie udział aż pięciu nowych zawodników. Czterech z nich ŁKS pozyskał we wtorek - są to Paweł Golański, Antoni Łukasiewicz, Mladen Kascelan i jako ostatni Robert Szczot. Na testy do Polski leci natomiast właśnie Brazylijczyk Nilton de Oliveira Silva.

Podobnie jak Golański i Kascelan, także i Szczot występował już w przeszłości w ŁKS-ie, więc działacze i szkoleniowcy doskonale znają jego możliwości. W przeciwieństwie do pozostałej trójki, w przypadku pomocnika, grającego ostatnio w Iraklisie Saloniki, nie jest to jednak wypożyczenie, gdyż Szczot był wolnym graczem. Umowa zawarta została do końca bieżącego sezonu.

Receptą na poprawę gry defensywej, poza Golańskim, ma być z kolei Brazylijczyk Nilton de Oliveira Silva, występujący na boisku jako Niltao lub po prostu Nilton. Urodzony w Rio de Janeiro zawodnik ma 24 lata i 197cm wzrostu. O tym, czy ŁKS podpisze z nim kontrakt, działacze mają zdecydować na początku przyszłego tygodnia.

Cała piątka nowych graczy będzie miała możliwość zaprezentować się trenerom już w piątek. Choć z powodu przerwy na mecze reprezentacji nie gra T-Mobile Ekstraklasa, to ŁKS rozegra wtedy sparing z Polonią Warszawa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×