Urodzony w Tarnowie zawodnik do tej pory w sezonie 2011/2012 rozegrał tylko dwa oficjalne mecze - 2 września z Albanią (3:0) i 4 dni później przeciwko Rosji (0:2) w reprezentacji U-21. Wcześniej, po przybyciu do Wolfsburga w połowie czerwca występował w spotkaniach sparingowych aż do momentu, w którym Felix Magath, narzekając na złe przygotowanie fizyczne i problemy kondycyjne Mateusza Klicha, odesłał go do rezerw.
Były piłkarz Cracovii trenuje pod okiem Lorenza-Guenthera Koestnera, m.in. wraz z tak znanymi graczami, jak medalista mundialu Arne Friedrich czy wielokrotny reprezentant Danii Thomas Kahlenberg. Jak donosi regionalny portal newsclick.de, "Clichy" w sobotę zadebiutuje w pojedynku IV ligi z SV Meppen. Drugi zespół Wilków po 3 kolejkach ma na koncie 7 "oczek". - Dwa występy w młodzieżowej reprezentacji dobrze mu zrobiły. Jestem w stanie wyobrazić sobie, że zagra od 1. minuty - zapowiada Koestner.
Klich, choć z pewnością nieco inaczej wyobrażał sobie pierwsze miesiące w Niemczech, w wielu wypowiedziach podkreśla, że nie zraża się początkowymi niepowodzeniami. - Nie "grzeje się" i nie oczekuję szansy od zaraz, bowiem mam świadomość, że brakuje mi do zawodników z pierwszej jedenastki. Niektórzy kibice chyba wymagają cudów, skoro liczą, że od razu będę wiodącym graczem. Nikt tego nie obiecywał i sam też tak nie mówiłem - przyznał na początku sierpnia. Czy jednak Klich jest świadomy swojej rzeczywistej pozycji w Wolfsburgu? 23 sierpnia zapewniał, że nie został przesunięty do rezerw, a z drugim zespołem będzie trenował jedynie przez kilka dni...