Pasy, które po kolejnych z rzędu wielkich letnich zakupach miały w końcu grać o "coś więcej" niż tylko o utrzymanie, po 5 meczach mają na koncie ledwie 2 punkty. Z kolei dorobek beniaminka to na razie jedno "oczko" - na tyle mało, by włodarze łódzkiego klubu przerwę na spotkania reprezentacyjne wykorzystali na zmianę szkoleniowca: Dariusza Bratkowskiego zastąpił Michał Probierz.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że Cracovia będzie faworytem. Kiedy jednak przeczytałem, że ŁKS od 34 lat nie wygrał w Krakowie, to bardzo mi się to spodobało. Będąc szkoleniowcem Jagiellonii Białystok, udało mi się złamać różne złe serie. Zwyciężaliśmy kluby, z którymi Jagiellonia wcześniej nie wygrywała. Teraz też będziemy chcieli przełamać niekorzystną statystykę - zapowiada nowy opiekun łodzian, który w pierwszych dniach pracy skoszarował zespół w ośrodku w Gutowie Małym, a w sobotę zaskoczył kadrą, którą zabierze do Krakowa. Zabrakło w niej bowiem miejsca dla Macieja Bykowskiego, Tomasza Nowaka i Radosława Pruchnika, którzy w pierwszych kolejkach mieli miejsce w wyjściowym składzie.
Nie wiadomo czy powtórnego debiutu w barwach ŁKS-u doczekają się Paweł Golański, Mladen Kascelan i Robert Szczot, którzy obok Antoniego Łukasiewicza zasilili beniaminka w ostatnim dniu okienka transferowego. Na finiszu okresu transferowego nie próżnowała również Cracovia, która 31 sierpnia zakontraktowała Tamira Cahalona i Jana Hoska. Ten pierwszy w niedzielę po raz pierwszy będzie miał okazję do wypełnienia luki po Mateuszu Klichu. Z kolei Hosek na razie musi ustąpić miejsca Arkadiuszowi Radomskiemu i Mateuszowi Żytce.
Rozdarte serce będzie miał obrońca Cracovii, Krzysztof Nykiel. 29-latek jest wychowankiem ŁKS-u, ale w pierwszej drużynie łodzian nigdy nie zadebiutował. - Mówimy sobie: "z kim, jak nie z ŁKS-em?", ale w Łodzi pewnie mówią z kolei: "z kim, jak nie z Cracovią?". Tabela pokazuje przecież, że spotkają się dwa zespoły, którym na razie nie idzie. Do ŁKS-u przyszedł trener Michał Probierz i można mówić o "nowej miotle", ale przecież nie każdy trener w debiucie wygrywa. Trener Probierz zna swój fach, ma na koncie sukcesy, ale na pewno minie trochę czasu, zanim poukłada ŁKS - przekonuje.
Niedzielne spotkanie będzie miało podwójne znaczenie. Oprócz teraźniejszego, czyli walki o pierwsze zwycięstwo w sezonie i wydostanie się ze strefy spadkowej, również historyczne ze względu na to, że będzie to pierwsze starcie Pasów i łodzian od sezonu 2008/2009, kiedy to krakowianie zajęli na koniec rozgrywek miejsce spadkowe, ale z ekstraklasą ostatecznie pożegnał się ŁKS, który został przesunięty na ostatnią pozycję z powodu nie otrzymania licencji w sezonie 2009/2010. Z drugiej strony zawodników, którzy pamiętają tamte okoliczności, a którzy mogą zagrać w niedzielę przy Kałuży 1, można policzyć na palcach jednej ręki: Bogusław Wyparło, Mladen Kascelan, Dariusz Kłus (wówczas Cracovia, dziś ŁKS) i Sławomir Szeliga.
Cracovia - ŁKS Łódź / nd. 14:30 11.09.2011 godz. 14:30
Przewidywane składy:
Cracovia: Kaczmarek - Nykiel, Żytko, Radomski, Puzigaca - Bartczak, Szeliga - Ntibazonkiza, Cahalon, Visnakovs - van der Biezen.
ŁKS: Velimirović - Stefańczyk, Łabędzki, Klepczarek, Kaczmarek - Szałachowski, Kłus, Romańczuk, A. Papikjan - Saganowski, Mięciel.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Wyślij SMS o treści SF LKS na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Cracovia - ŁKS Łódź
Wyślij SMS o treści SF LKS na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT