Dwa lata temu drużynę prowadził Andrzej Lesiak. Lubinianom nie szło i przegrywali wszystko co tylko się dało. Wydawało się, że idealnym momentem na przełamanie się będzie wyjazdowy mecz z Piastem Kobylin. Tymczasem Zagłębie zawiodło na całej linii i przegrało z zespołem z niższych klas rozgrywkowej. Lesiak stracił pracę.
Dość podobna sytuacja jest teraz. Jan Urban ma nóż na gardle i nie może pozwolić sobie na odpadnięcie z Pucharu Polski. To byłoby niemal jednoznaczne z dymisją. Tylko zwycięstwo może sprawić, że nadal będzie pracował na Dialog Arena.
Nic dziwnego, że do Kluczborka zabiera najsilniejszy skład, którym akurat dysponuje. Zabraknie Łukasza Hanzela oraz Kamila Wilczka, którzy się przeziębili. Do treningów dopiero co wrócił Dominykas Galkevicius i także nie wystąpi w środowym pojedynku.
Już kilka dni temu Urban zapowiadał, że nie odpuszcza Pucharu Polski. - Puchar Polski traktujemy jak najbardziej poważnie i chcemy zajść w nim jak najwyżej. Liczymy także na pierwsze wygrane oficjalne spotkanie w tym sezonie, ponieważ ta sztuka niestety nie udała się w Łodzi. Mecz w Kluczborku to najbliższa nasza konfrontacja. Później będziemy mieć bardzo mało czasu, żeby przygotować się do gry na własnym boisku z ŁKSem. Zdajemy sobie sprawę z tego, iż nasi kibice oczekują tylko zwycięstwa w tym pojedynku. Będziemy więc pracować ciężko na to, aby dostarczyć im radość w postaci trzech punktów - powiedział szkoleniowiec Zagłębia Lubin.
Rok temu Miedziowi również nie popisali się w Pucharze Polski. Bardzo szybko odpadli z rozgrywek, ulegając Widzewowi w Łodzi po dogrywce.
Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację LIVE ze środowego meczu. Początek o godzinie 16:00.