Waldemar Sobota: Powróciliśmy na właściwe tory

W pucharowym meczu z Okocimskim Brzesko szkoleniowiec Śląska Wrocław dał odpocząć niektórym zawodnikom. W końcówce Waldemar Sobota i tak jednak pojawił się na boisku. - Dobrze, że jesteśmy w kolejnej rundzie - powiedział piłkarz portalowi SportoweFakty.pl.

3:1 - takim wynikiem zakończyło się spotkanie Okocimskiego Brzesko ze Śląskiem Wrocław w 1/16 finału Pucharu Polski. Piłkarze Śląska pierwszego gola zdobyli już w 1. minucie, potem dołożyli kolejną bramkę. - Na pewno nie był to łatwy mecz. Wiadomo, że puchary rządzą się swoimi prawami. Dobrze, że szybko strzeliliśmy bramkę. Można powiedzieć, że trochę ustawiliśmy mecz. Później w drugiej połowie straciliśmy gola kontaktowego. Wtedy było trochę nieciekawie. Kibice wspierali drużynę gospodarzy, oni dostali wiatr w żagle, atakowali nas, ale na szczęście nie daliśmy sobie strzelić, a więcej, sami zdobyliśmy gola. Dobrze, że jesteśmy w kolejnej rundzie - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Waldemar Sobota.

Podopieczni Oresta Lenczyka prowadzili 2:0 i kontrolowali poczynania na boisku. Gospodarze zdołali jednak zdobyć kontaktowe trafienie. Wtedy piłkarze Śląska zdecydowanie ruszyli do ataku i znów podwyższyli prowadzenie. - Można powiedzieć, że po tym jak prowadziliśmy 2:0 poczuliśmy się pewnie. Niepotrzebnie padł ten kontaktowy gol. Później my jednak odpowiedzieliśmy na 3:1 i końcówka była już w miarę spokojna - wyjaśnił skrzydłowy wicemistrzów Polski.

Już w piątek odbędzie się losowanie 1/8 finałów rozgrywek o Puchar Polski. - Kogo wylosujemy to będziemy chcieli ten mecz wygrać. To jednak jest dopiero 1/8. Chciałbym, żeby to nie był zespół z Ekstraklasy. Jak jednak będzie to na pewno z nim powalczymy. Myślę, że nie jesteśmy na straconej pozycji - podkreślił były piłkarz MKS-u Kluczbork.

Najpierw jednak w niedzielę piłkarze Śląska w meczu T-Mobile Ekstraklasy zagrają z Polonią Warszawa. Potyczka odbędzie się na Oporowskiej we Wrocławiu. - W lidze po dwóch porażkach odnieśliśmy teraz dwa zwycięstwa i można powiedzieć, że powróciliśmy na właściwe tory. Mam nadzieję, że z Polonią zagramy tak jak z Lechem i zwyciężymy - podsumował Waldemar Sobota.

Źródło artykułu: