Po trzech meczach bez zwycięstwa na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy Polonia Bytom w 1/16 finału Pucharu Polski zmierzy się z drugoligową Puszczą Niepołomice. Zespół z małej miejscowości nieopodal Wieliczki jest beniaminkiem II ligi wschodniej, gdzie po dziesięciu kolejkach z jedenastoma punktami na koncie zajmuje... jedenastą pozycję.
Do meczu z drugoligowcem śląska drużyna podchodzi bardzo poważnie. Sobotnią potyczkę Puszczy ze Stalą Rzeszów (3:0) z trybun stadionu w Niepołomicach obserwował trener Dariusz Fornalak. - Nie wyobrażam sobie, żeby ten mecz odpuścić. Puchar Polski ma swój prestiż i powinniśmy z drugoligowcem powalczyć o awans. Nie mogę obiecać, że na pewno awansujemy, bo wyniki dyktuje boisko, ale na pewno bez walki tego meczu nie oddamy - zapewnia szkoleniowiec niebiesko-czerwonych.
W sobotniej potyczce w oko Fornalakowi wpadł Mateusz Holewiak, autor dwóch z trzech trafień dla Puszczy w meczu z rzeszowianami. - Puszcza tworzy kolektyw na boisku, ale nie brakuje tam indywidualności - przyznaje trener bytomian. - Walczymy o swój honor. Ostatnie 2-3 mecze ligowe zagraliśmy naprawdę słabo. Nie tylko popełnialiśmy błędy w defensywie, ale też mieliśmy mnóstwo problemów z przodu. Mecz z Puszczą będzie okazją do przełamania - wskazuje Lukas Killar, kapitan Polonii.
W zespole z Niepołomic nie brakuje znajomych twarzy. Barwy drugoligowca reprezentują m.in. Krzysztof Radwański, znany z występów w Cracovii i Górniku Łęczna, a także Hubert Jaromin, były piłkarz m.in. Ruchu Radzionków, GKS Katowice, Podbeskidzia czy Polonii Bytom właśnie.
W barwach drużyny z Olimpijskiej wreszcie zadebiutować może Jean Paulista. Do Bytomia wpłynął już certyfikat brazylijskiego napastnika i będzie on do dyspozycji sztabu szkoleniowego.
Polonia w ostatnich latach w rozgrywkach o Puchar Polski nie zachwycała. Bytomianie żegnali się z marzeniami o zawojowaniu rozgrywek po 1/16 finału, a "potęgami", które śląską drużynę eliminowały były m.in. Odra Opole, Bytowia II Bytów czy ostatnio Łódzki Klub Sportowy. - Z Puszczą tę passę przełamiemy - zapowiada Killar.