Pojedynek prawdy - zapowiedź meczu Stal Stalowa Wola - Jeziorak Iława

W sobotę o godzinie 15.00 na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli dojdzie do konfrontacji miejscowej Stali z Jeziorakiem Iława. Mecz będzie niewątpliwie interesującym widowiskiem ze względu na aspiracje obu ekip.

Jeziorak w ostatniej ligowej kolejce zremisował na własnym boisku ze Zniczem Pruszków. Ekipa z Iławy zdecydowanie lepiej prezentuje się na własnym obiekcie, bowiem w trzech meczach wyjazdowych zespół z Warmii zdobył zaledwie dwa oczka. Do Stalowej Woli zespół pojedzie na pewno mocno zmotywowany. W drużynie nie ma większych problemów, nikt nie pauzuje za żółte kartki, co na pewno będzie wpływać korzystanie na ewentualne rotacje w składzie.

O Jezioraku wiele dobrego mówiło się przed sezonem. Niektórzy upatrywali w tej drużynie kandydata do awansu. Jak na razie zespół z Iławy prezentuje się dobrze i znajduje się w czubie tabeli. Nie wiadomo jednak czy władze klubu podołają finansowo tak trudnemu zadaniu, jakim jest walka o awans i sama gra na zapleczu ekstraklasy. Już teraz klub ma problemy finansowe, piłkarze nie otrzymują na czas swoich pensji i nie wiadomo jak dalej będzie wyglądała sytuacja w tym klubie.

Stalowcy w obecnych rozgrywkach nie prezentują się tak dobrze, jak wszyscy od nich oczekują. Ekipa z hutniczego miasta miała walczyć o awans, a na razie zielono-czarni grają w kratkę. W ostatnim meczu Stal przegrała na własnym boisku ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Piłkarze z Podkarpacia po raz drugi u siebie musieli uznać wyższość rywala, który wcale nie zaprezentował się dobrze. - To wypadek przy pracy. W następnej kolejce już wszystko wróci do normy - stwierdził po zawodach ze Świtem obrońca zielono-czarnych Przemysław Żmuda.

Zespół ze Stalowej Woli zamierza w tym sezonie awansować do pierwszej ligi. Stalowcy nie prezentują jednak na tyle dobrej formy, aby można było śmiało powiedzieć, że ten cel mogą zrealizować. W zespole wierzą jednak w osiągnięcie postawionego przed nich zadania. - Nie możemy popełniać takich błędów jak ze Świtem, jeśli chcemy powalczyć o awans. W meczu z Jeziorakiem postaramy się zrehabilitować i sięgnąć po komplet oczek - dodał Żmuda.

Trener Stalówki Sławomir Adamus będzie miał pewne problemy z zestawieniem linii obrony. Za nadmiar żółtych kartek pauzować będzie Jaromir Wieprzęć, a nie w pełni sił jest Marek Kusiak. Trudno przypuszczać czy opiekun zielono-czarnych znów zdecyduje się na ustawienie z jednym napastnikiem, czy powróci do gry z dwom napastnikami, które jak do tej pory przynosiło korzyści dla drużyny. - Mam swoją koncepcje i ona nie musi się podobać - mówił niedawno Adamus pytany dlaczego uparcie stawia na ustawienie 4-5-1.

Stal Stalowa Wola - Jeziorak Iława / sob 1.10.2011 godz. 15.00

Przewidywane składy:

Stal: Dydo - Demusiak, Lewandowski, Żmuda, Byrski, Piątkowski, Horajecki, Skórski, Turczyn, Walaszczyk, Fabianowski.

Jeziorak: Kręt - Kowalski, Eid, Imbiorowicz, Sulkowski, Sedlewski, Skokowski, Kuciński, Pietroń, Sobociński, Figurski.

Sędzia: Piotr Gajewski (Kraków).

Komentarze (0)