Primera Division: Przełamanie Van Nistelrooya, Malaga wygrała w thrillerze, skromne zwycięstwo Valencii (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po sobotnich meczach wiceliderem Primera Division jest Valencia. Nietoperze po ładnej bramce Sergio Canalesa pokonali Granadę. Kolejne punkty stracił uczestnik Ligi Mistrzów - Villarreal. Żółte Łodzie Podwodne jedynie zremisowały z Saragossą 2:2. Niezwykłe emocje przeżywali kibice podczas starcia na linii Malaga - Getafe, w którym swoim pierwszą bramkę po powrocie do Hiszpanii zdobył Ruud van Nistelrooy.

W tym artykule dowiesz się o:

Bardzo interesujące spotkanie obejrzeli kibice zgromadzeni na El Madrigal. Zarówno Villarreal, jak i Saragossa mogły zdobyć komplet oczek, ale ostatecznie mecz zakończył się remisem. Do poziomu spotkania nie dostosował się sędzia, który od dziennika Marca otrzymał notę "1" w 10-punktowej skali! Del Cerro Grande odgwizdał rzut karny z kapelusza oraz niepotrzebnie, przy stanie 2:1 dla Aragończyków, wyrzucił z boiska Maurizio Lanzaro. Chwilę później po strzale głową punkt dla gospodarzy uratował rezerwowy Hernan Perez. Bardzo dobrze między słupkami spisywał się sprowadzony za ok. 8 mln euro Roberto Jimenez, który co rusz powstrzymywał Giuseppe Rossiego i dał się pokonać Włochowi jedynie przy strzale z "jedenastki".

Kibice Żółtych Łodzi Podwodnych nie mogą być szczęśliwi z początku sezonu. Na dwóch frontach gracze Juana Garrido zagrali 10-krotnie i zaledwie 2 razy sięgnęli po zwycięstwo.

Kiedy już w czwartej minucie po zgraniu piętką Pablo Piattiego pierwszą bramkę w barwach Valencii zdobył Sergio Canales wydawało się, że Nietoperze rozstrzelają się i rozgromią beniaminka. Gospodarze mieli przewagę, ale nie potrafili już pokonać dobrze dysponowanego Roberto Fernandeza.

Pierwszą bramkę od 454 minut zdobył Racing Santander! Kibice z El Sardinero po dwóch bezbramkowych remisach zobaczyli pierwsze gole, jednak trafienie Adriana Moralesa dało jedynie oczko w starciu z beniaminkiem Rayo Vallecano.

Po 432 minutach do siatki w końcu trafił Ruud van Nistelrooy. Król strzelców Primera Division z 2007 roku zdobył tym samym swoją pierwszą bramkę na hiszpańskich boiskach od ponad dwóch lat. Jego Malaga jednak jedynie zremisowała na własnym boisku z Getafe. Wcześniej przepiękną bramką popisał się Pedro Leon, a na kwadrans przed końcem wynik ustalił Miku, który przed golem dotknął piłki ręką. Chwilę później ekipę Azulones osłabił Mehdi Lacen.

Kiedy wydawało się, że Malaga przegra drugi mecz w tym sezonie w samej końcówce bramki zdobyli Enzo Maresca oraz Julio Baptista, a zwycięstwo pozwoliło graczom Manuela Pellegriniego na zdobycie pozycji lidera po sobotnich meczach Primera Division. Tym samym Malaga przejęta przed rokiem przez katarskich inwestorów po raz pierwszy w historii znalazła się na samym szczycie tabeli.

Sobotnie mecze 7. kolejki Primera Division:

Osasuna Pampeluna - Real Mallorca 2:2 (1:1)

0:1 - Hemed (k.) 34'

1:1 - Raul Garcia 45'

2:1 - Raul Garcia 59'

2:2 - Hemed (k.) 80'

Czerwona kartka: Nsue /79'/ (Mallorca).

Villarreal - Real Saragossa 2:2 (1:2)

0:1 - Luis Garcia 35'

1:1 - Rossi (k.) 41'

1:2 - Barrera 45'

2:2 - Perez 84'

Czerwona kartka: Lanzaro /80', za drugą żółtą/ (Saragossa).

Racing Santander - Rayo Vallecano 1:1 (0:1)

0:1 - Tamudo 20'

1:1 - Adrian 59'

Valencia - Granada 1:0 (1:0)

1:0 - Canales 4'

Malaga - Getafe 3:2 (0:0)

0:1 - Pedro Leon 55'

1:1 - Van Nistelrooy 64'

1:2 - Miku 75'

2:2 - Maresca 88'

3:2 - Baptista 90+2'

Czerwona kartka: Lacen /76', za drugą żółtą/ (Getafe).

Bramka Canalesa dla Valencii:


Źródło artykułu: