Rafał Kalinowski: Postawa defensywy znów napawa optymizmem
Czyste konto po stronie strat udało się zachować osłabionej formacji obronnej Floty w starciu z gliwickim Piastem. Tym samym świnoujska defensywa może złapać głębszy oddech po dwóch poprzednich występach, w których nie zapobiegli utracie aż ośmiu goli. Okrzyknięty hitem kolejki mecz Wyspiarzy z drużyną trenera Brosza zakończył się bezbramkowym remisem, a wynik przyjęto z szacunkiem w obu obozach.
Sebastian Szczytkowski
Podobnie niemrawo rozpoczęli piłkarze Floty i Piasta sobotnie starcie, reklamowane jako hit dwunastej serii spotkań. Świadome wagi spotkania ekipy wykorzystały początkowe minuty na wzajemne badanie, wymieniając wiele nieefektywnych podań w środku pola, nie przekuwając starannie budowanych akcji w groźne strzały. Drużyny rozwinęły żagle po ponad kwadransie zmagań, gry w kierunku obu bramek poszybowały pierwsze celne uderzenia. Konfrontacja nabrała wyraźniejszych rumieńców w końcówce pierwszej części, gdy z boiska został usunięty obrońca Wyspiarzy Ivan Udarević, który obejrzał w kilka minut dwa żółte kartoniki.
Druga część spotkania przyniosła ciekawszą grę, zamiast nieporadności zachowawczo grających zespołów. Mimo kilku podbramkowych okazji, kibice nie doczekali się jednak żadnego gola. Bliżej przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę byli gliwiczanie, którzy zmarnowali dwie wyborne sytuacje strzeleckie, jednak także drużyna Krzysztofa Pawlaka potrafiła stwarzać zagrożenie pod bramką Piasta.
- Trudno jednoznacznie ocenić sobotnie spotkanie. Przed przerwą mieliśmy swoje okazje strzeleckie, które powinniśmy wykorzystać. Ta sztuka jednak się nie udała, a następnie wydarzyła się dość pechowa sytuacja, gdy nasz stoper ujrzał dwie żółte kartki. Grając w osłabieniu było ciężko o strzelenie gola, lecz cieszymy się, iż zagraliśmy na zero w tyłach i dowieźliśmy remis. W takim układzie, gdy przez większość meczu radziliśmy sobie w dziesięciu, powinniśmy cieszyć się z jednego punktu - oceniał na gorąco obrońca Floty Rafał Kalinowski.
Właśnie zachowanie czystego konta po stronie strat jest jednym z pozytywnych aspektów sobotniego występu świnoujścian. Do niedawna najlepsza formacja obronna ligi ma bowiem za sobą trudny, miniony tydzień, w którym straciła łącznie aż osiem goli. Po cztery trafienia do siatki Floty zaliczyły kolejno - ekipy krakowskiej Wisły i poznańskiej Warty. Wyczyn z konfrontacji z Piastem pozwoli defensorom Floty złapać głębszy oddech przed następnymi wyzwaniami.