- Wszystkie nasze cele są tak samo ważne. Zawsze mieliśmy takie podejście, bo nim charakteryzują się wielkie kluby. Mamy obowiązek walczyć o wszystkie trofea. Naszym celem jest zwycięstwo w czterech typach rozgrywek. To nie przypadek, że w czterech ostatnich latach Inter czterokrotnie był w finale Pucharu Włoch. Oznacza to, że nie lekceważymy niczego - powiedział Argentyńczyk.
W nadchodzącym sezonie Inter spróbuje odmienić los i sięgnąć po puchar Ligi Mistrzów. Ostatnimi czasy Włosi zatrzymywali się na 1/8 finału. Za to w Serie A spisywali się już bardzo dobrze. - Prawdą jest, że mieliśmy więcej szczęścia i osiągaliśmy lepsze wyniki w rodzimej lidze niż w Lidze Mistrzów, ale ostatecznie liczy się, że udało się nam sięgnąć po jedno z tych trofeów. Prawda jest taka, że w tym momencie jesteśmy mistrzami Włoch i sezon zaczynamy z takiej pozycji - dodał.
Zawodnik nie chciał oceniać ruchów transferowych włoskich klubów. Okres mercato cały czas trwa i jeszcze sporo się może zmienić. - Lepiej oceniać ruchy klubów po zakończeniu transferów. Doskonale wiemy, że Włosi lubią zaskakiwać i jeszcze coś się może wydarzyć - zauważył.
Roberto Mancini odszedł, przybył Jose Mourinho. Cambiasso nie zapomniał jednak pracy, jaką wykonał poprzednik Portugalczyka. - Powiedziałem to już wcześniej i teraz to powtórzę. Chcę podziękować Manciniemu za to, co zrobił dla Interu. Życzę sobie byśmy teraz nauczyli się od nowego trenera jak najwięcej - zakończył.