Najwięcej punktów (9) i najkorzystniejszy bilans bramkowy (8:0) mają Królewscy. Zespół Jose Mourinho wywalczy awans już 2 listopada, jeśli wygra na Stade Gerland w Lyonie. Także za 2 tygodnie promocję do czołowej "16" mogą wywalczyć Arsenal, Chelsea, Barca, Milan i Benfica. W przypadku każdego z wymienionych zespołów wydaje się to formalnością.
Kłopotów nie powinien mieć również Inter, choć znajduje się w słabej formie. Ekipa Claudio Ranieriego prowadzi w tabeli grupy B, a jeszcze 2 mecze rozegra na San Siro. W komfortowym położeniu znajdują się również Bawarczycy. Z 7 "oczkami" na koncie i tylko jednym straconym golem potrzebują domowych zwycięstw w dwóch najbliższych kolejkach z Napoli i Villarrealem. Remisem na Old Trafford z FC Basel problemów narobił sobie Manchester United. Wszystko wskazuje na to, że Wayne Rooney i spółka awans zapewnią sobie dopiero 7 grudnia w rewanżu ze Szwajcarami.
Gdyby faza grupowa zakończyła się na półmetku, zagraliby w 1/8 finału:
Awans z 1. miejsca: Bayern Monachium, Inter Mediolan, Benfica Lizbona, Real Madryt, Chelsea Londyn, Arsenal Londyn, APOEL Nikozja, FC Barcelona.
Awans z 2. miejsca: SSC Napoli, CSKA Moskwa, Manchester United, Ajax Amsterdam, Bayer Leverkusen, Olympique Marsylia, Zenit St. Petersburg, AC Milan.
Na przeciwnym biegunie znalazły się Villarreal, Dinamo i Otelul, które nie mają na koncie ani jednego punktu. Niespodzianka in minus to zwłaszcza rezultat Hiszpanów. Wielki zawód przeżywają również fani Valencii. Nietoperze wprawdzie zremisowały z Chelsea, ale kiepsko zaprezentowały się z teoretycznie słabszymi rywalami. By zachować nadzieje na wyjście z grupy, muszą koniecznie pokonać na Estadio Mestalla nieoczekiwanie dobrze radzący sobie Bayer. Nie wiedzie się również tryumfatorowi LE z minionego sezonu, FC Porto, oraz ćwierćfinaliście LM, Szachtarowi Donieck. Smoki i Górnicy nie wygrali żadnego z dotychczasowych 4 meczów z niżej notowanymi przeciwnikami!
Kto zaskakuje pozytywnie? Z pewnością APOEL Nikozja, który w kwalifikacjach z największym trudem wyeliminował mistrza Polski. Podopieczni Ivana Jovanovicia wywieźli bezcenne remisy z Doniecka i Porto i pozostają niepokonani. Co więcej, mają w zanadrzu dwa spotkania na własnym, gorącym obiekcie, gdzie każdemu rywalowi gra się trudno. Bez kompleksów w Champions League debiutuje SSC Napoli. Marek Hamsik i spółka pozostają bez porażki. W ich przypadku kluczowa okaże się bezpośrednia rywalizacja w 5. kolejce z Manchesterem City na Stadio San Paolo. Naszpikowany gwiazdami zespół Roberto Manciniego nie sprawdza się dotąd w Europie - wszystkie punkty wywalczył, musząc gonić wynik w końcówkach.
Gdyby faza grupowa zakończyła się po 3 rundach, spośród 12 Polaków w LM do 1/8 finału awansowaliby tylko Wojciech Szczęsny oraz rezerwowi Łukasz Fabiański i Tomasz Kuszczak. Beznadziejnie radzi sobie Borussia Dortmund Łukasza Piszczka, Jakuba Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego. Nic nie wskazuje na to, by mistrz Niemiec nagle zaczął zwyciężać i odrabiać straty. Od sensacyjnego zwycięstwa z Interem rozgrywki zaczął Trabzonspor z Arkadiuszem Głowackim, Adrianem Mierzejewskim i Pawłem Brożkiem, lecz po porażce 0:3 w Moskwie zapędy Turków zostały ostudzone. Bezbarwnie i bez wiary gra dotychczas mistrz Francji Ludovika Obraniaka i Ireneusza Jelenia, ale Lille to wciąż drużyna z ogromnym potencjałem. Dostarczycielem punktów jest na razie Genk. Kto wie, czy po tym jak Laszlo Koeteles puścił 5 goli na Stamford Bridge, wkrótce szansy debiutu w piłkarskim raju nie otrzyma Grzegorz Sandomierski.
na Instagramie 
na Facebooku 
