- Warszawa i Kraków to ładne miasta. W Polsce byłem przede wszystkim dlatego, że jeszcze jako trener reprezentacji Bułgarii obserwowałem piłkarzy grających w waszej lidze. Ale przy okazji chciałem poznać kraj, z którego pochodzi moja dziewczyna - powiedział Matthaeus w rozmowie z Super Expressem.
Czy jest szansa, że Niemiec zacznie pracować w jakimś polskim klubie? - Do końca listopada obowiązuje mnie kontrakt z federacją bułgarską, więc na razie nie jestem tak całkiem bezrobotny. Ale później wszystko jest możliwe - stwierdził. Matthaeus dodał, że rozważyłby na pewno jakąś ciekawą propozycję z Polski.
Źródło: Super Express.