Bayern najbardziej interesującym klubem Bundesligi
Institut fuer Demoskopie Allensbach przeprowadził ankietę wśród 20 990 sympatyków niemieckiego futbolu powyżej 14. roku życia, pytając, którą z 18 drużyn uważają za cieszącą się największym zainteresowaniem. Oto wyniki:
Najpopularniejsze kluby Bundesligi 2011
Lp. | Drużyna | Proc. | |
---|---|---|---|
1 | Bayern Monachium | 23 | |
2 | Schalke Gelsenkirchen | 15 | |
3 | Borussia Dortmund | 14 | |
4 | Werder Brema | 12 | |
5 | Hamburger SV | 11 | |
6 | VfB Stuttgart | 9 | |
7 | Bayer Leverkusen | 8 | |
8 | FC Koeln | 7 | |
9 | Hoffenheim | 7 | |
10 | Borussia M'Gladbach | 7 | |
11 | Hertha Berlin | 7 | |
12 | FSV Mainz | 6 | |
13 | FC Nuernberg | 6 | |
14 | Hannover 96 | 6 | |
15 | VfL Wolfsburg | 5 | |
16 | FC Kaiserslautern | 5 | |
17 | SC Freiburg | 4 | |
18 | FC Augsburg | 3 |
W porównaniu z latami ubiegłymi zauważalny jest wzrost popularności BVB - z 7 procent w 2007 roku do 14 procent obecnie. Znaczny spadek zanotowały natomiast Werder i Hoffenheim - odpowiednio z 16 i 12 procent.
Huntelaar chce zostać najlepszym strzelcem w Europie
Biorąc pod uwagę wszystkie oficjalne mecze, w tym także reprezentacji Holandii, Klaas-Jan Huntelaar w 15 występach zdobył dotąd 18 bramek. Dla porównania Leo Messi potrzebował 21 spotkań do strzelenia 17 goli. - Chciałbym i wiem, że mogę trafiać w każdym meczu z każdym rywalem. Chcę zostać najlepszym napastnikiem na kontynencie - zapowiada Holender. 28-latek już w 2006 roku był najskuteczniejszy - zdobył wówczas dla Ajaxu 51 bramek we wszystkich rozgrywkach! - Jeśli wszystko pójdzie dobrze, poprawię ten wynik - zapowiada odważnie.
- Klaas w polu karnym jest napastnikiem najwyższej światowej klasy - uważa Huub Stevens. Huntelaar powinien być jednak ostrożny w dalekim wybieganiu w przyszłość. W sezonie 2010/2011 do 12. kolejki Bundesligi trafiał dla Schalke jak na zawołanie, ale następnego gola zdobył dopiero w 33. rundzie meczów po 1002 minutach niemocy!
Matuszczyk przed wielką szansą
Kłopoty kadrowe FC Koeln sprawiły, że w podstawowym składzie w pojedynku z mistrzami Niemiec prawdopodobnie wybiegnie Adam Matuszczyk. Byłby to jego pierwszy występ od 1. minuty w sezonie. Ponieważ kontuzjowani są obaj prawi obrońcy Miso Brecko i Andrezinho, na tej pozycji z konieczności będzie musiał zagrać Sascha Riether. Na jego miejsce do środka pomocy wskoczy reprezentant Polski.
- Adam bardzo dobrze spisał się przez 45 minut przeciwko Herthcie i dlatego może zagrać od początku - przekonuje trener Koeln. - Riether w ostatnich 4 meczach znakomicie radził sobie w roli pomocnika. Jest absolutnie wiodącym graczem. Jednak biorąc pod uwagę kontuzje, musimy się przegrupować - wyjaśnia Stale Solbakken.
Klopp zmieni skład z Pireusu?
Bild sądzi, że aż czterech roszad w składzie w porównaniu z meczem Ligi Mistrzów z Olympiakosem dokona Juergen Klopp. - Nie mogę pozwolić, by tamto spotkanie miało wpływ na nasze wyniki w Bundeslidze - podkreśla. Pierwszy na wylocie znalazł się beznadziejny w ostatnich tygodniach Ilkay Gundogan, którego miejsce powinien zająć doświadczony kapitan Sebastian Kehl.
Ponadto ocenionego na "6" w Pireusie Marcela Schmelzera zastąpić ma Chris Loewe, a Nevena Suboticia - Felipe Santana. Z konieczności na lewej flance biegać będzie Kevin Grosskreutz, bowiem Ivan Perisić pauzuje za czerwoną kartkę. Warto zauważyć, że pomimo sporych zmian, w wyjściowej "11" nie ma Jakuba Błaszczykowskiego, który w środę w Grecji również poważnie rozczarował.
Co się dzieje z Novakoviciem?
Słoweniec miał być do dyspozycji Stale Solbakkena w pojedynku z BVB, ale zamiast trenować wybrał się do Monachium do lekarza Hansa-Wilhelma Muellera-Wohlfahrta. - Nie wiem dokładnie, dlaczego go nie ma. Kontuzja nie jest aż tak bardzo poważna, ale brakuje mu 20 procent, by mógł biegać - smuci się trener.
Milivoje Novakovicia zabraknie również w meczu Pucharu Niemiec oraz w 11. kolejce, gdy Kolonia zmierzy się z Augsburgiem. 32-latek jest jedynym klasowym napastnikiem Koziołków. Jego kontuzje mogą wymusić transfer zmiennika - media informują, że FC Koeln interesuje się Arouną Kone, który nieźle radzi sobie w Primera Division.
Gomez nie przestanie wykonywać "11"
Zmarnowany rzut karny w Neapolu przesądził o pierwszej stracie punktów przez Bawarczyków w fazie grupowej LM. Mario Gomez uderzył zbyt słabo i przede wszystkim niemal w środek bramki. Jupp Heynckes nie zamierza jednak obwiniać snajpera i dokonywać gwałtownych zmian. - Mario i Bastian Schweinsteiger decydują podczas meczu, który z nich czuje się bardziej na siłach - skomentował 66-latek.
Heynckes jednak używa nowoczesnych technologii
Zaskoczenie wywołała wypowiedź Uli Hoenessa, jakoby Heynckes wygrywał mecze za 12,50 euro, pokazując piłkarzom taktykę jedynie przy użyciu tablicy i markerów. - Miał na myśli sytuację sprzed dwóch lat, gdy przybyłem do Monachium na 5 tygodni. Teraz oczywiście używamy komputerów i PowerPointa. Mamy zawsze obie drużyny przedstawione na telewizorze i komputerze oraz analizujmy stałe fragmenty gry. Na DVD oglądamy każdego rywala dwukrotnie - w meczu u siebie i na wyjeździe - wyjaśnił szkoleniowiec Bayernu.
Napastnicy Gladbach rażą nieskutecznością
W sobotę w ataku Borussii w pojedynku z Hoffenheim zagrają Mike Hanke i Marco Reus. Pierwszy z nich w tym sezonie do siatki rywali jeszcze nie trafił, choć rozegrał na "szpicy" 587 minut. Drugi z kolei spisuje się dobrze jako playmaker i skrzydłowy, ale spośród jego 36 strzałów do bramki wpadły tylko 3! 22-latek zmarnował 5 z 7 stuprocentowych okazji.
- Jestem przekonany, że Marco wkrótce zacznie zdobywać więcej goli - mówi Hanke. - Nie przejmuję się zaprzepaszczonymi sytuacjami. To tylko by mnie wytrąciło z rytmu. Interesuje mnie jedynie poprawa moich umiejętności poprzez ciężką pracę - zapewnia Reus.
Heynckes: Reus nie miałby u nas szans
Szanse na transfer skrzydłowego Gladbach do Bawarii zmalały niemal do zera. - Mógłby trafić do Dortmundu albo Bremy, ale w Bayernie na jego pozycji jest obecnie zbyt duża konkurencja. Nie miałby szans na grę - ocenił Heynckes.
Jentzsch zatrzymał Werder mimo dwóch złamanych palców
Nie ulega wątpliwości, że 35-latek był bohaterem pierwszego meczu 10. kolejki. Simon Jentzsch zatrzymał co najmniej 4 bardzo groźne uderzenia bremeńczyków. Od Bildu otrzymał notę "2". Wyczyn bramkarza Augsburga jest tym cenniejszy, że dokonany przy dwóch złamanych palcach. Jeszcze w czwartek trener Jos Luhukay nie brał Jentzscha pod uwagę przy ustalaniu składu!
"Nowy Aguero" blisko transferu do Bundesligi
Nazywa się Andy Polo, ma 17 lat, występuje w Universitario de Deportes i młodzieżowej reprezentacji Peru. Zgłosiły się po niego Borussia Dortmund, Werder Brema i VfB Stuttgart. Doradca utalentowanego napastnika porównywanego do Sergio Aguero twierdzi, że Polo na 90 procent trafi do Bundesligi. Obecnie w Niemczech z powodzeniem występują jego rodacy: Claudio Pizarro, Jefferson Farfan i Jose Guerrero.