Trzeba dodać, że "Grosik" jest ostatnio w wybornej formie, co udowodnił bramką w wygranym meczu z liderem ligi tureckiej - Fenerbahce. Celem polskiego piłkarza jest powrót do kadry narodowej i gra w mistrzostwach Europy. - Udział w mistrzostwach Europy to moje wielkie marzenie. Zrobię wszystko, żeby wrócić do kadry i pojechać na EURO, choć wiem, że nie wszystko zależy ode mnie - powiedział Grosicki na łamach Super Express. Polak dodał, że gra w każdym meczu Sivassporu, a trener Smuda ostatnio mówił, że nie poleci na spotkanie do Turcji, gdyż nie ma pewności, że były gracz Jagiellonii w ogóle wyjdzie na boisko...
Kamil Grosicki teraz odpoczywa po wygranej potyczce z liderem ligi tureckiej. Nasi reprezentanci przygotowują się natomiast do hitowego starcia z Włochami. Piłkarz Sivassporu powołania już niemal tradycyjnie nie dostał. - Kiedy trener Smuda nie powołał mnie na mecz z Gruzją, mocno to przeżyłem. Przez parę dni siedziało to we mnie. Ale gdy zostałem pominięty po raz kolejny, to już o tym nie myślałem. Powiedziałem sobie, że jeśli będę grał dobrze i strzelał gole, to w końcu trener mnie zauważy. Będę walczył o swoje - stwierdził.
Źródło: Super Express.