Piątek w Premier League: Man Utd nie dokona wzmocnień mimo kłopotów kadrowych, Szczęsny: Arsenal nie musi bać się nikogo

Chelsea rozważa zbudowanie nowego stadionu, który pomieściłby 60 tysięcy widzów. Jermaine Defoe wykluczył możliwość odejścia z Tottenhamu. Tomas Rosicky w styczniu może opuścić Anglię. Milan jest coraz bliższy wykupienia z Man City Carlosa Teveza.

Ferguson nie chce kupować w styczniu

United mają spore kłopoty kadrowe. Poważnie kontuzjowany jest Anderson, który będzie wyłączony z gry do lutego. Przez dłuższy czas nie zagrają też Michael Owen i Tom Cleverley. Mimo to sir Alex Ferguson jest niechętny wydawaniu milionów na styczniowe transfery.

- Nie jest łatwo kupić odpowiednich zawodników dla Manchesteru United w styczniu. Mogę wybrać 2 czy 3 piłkarzy, których widziałbym w swojej drużynie, ale oni zapewne nie będą do wzięcia. Nie widzę nikogo dostępnego, kto wzmocniłby nasz zespół - przyznał menedżer Czerwonych Diabłów. Boss w drugiej części sezonu mocno liczy na weteranów. - Doświadczenie Giggsa bardzo nam pomaga, a forma Carricka w dwóch ostatnich spotkaniach była niesamowita. Na początku sezonu miał kłopoty z Achillesem, ale zostawił je już za sobą. Coraz lepiej zaczyna spisywać się Fletcher, który również jest dla nas bardzo ważny - przyznał.

Media nie od dziś sugerują, że najbardziej pożądanymi graczami przez Fergusona są Wesley Sneijder i Luka Modrić.

Szczęsny: Arsenal nie musi się nikogo bać

Dobre występy w ostatnich tygodniach rozochociły Wojciecha Szczęsnego. Kanonierzy wygrali 8 z ostatnich 9 meczów i znów liczą się w walce o najwyższe trofea. - Możemy wygrać Ligę Mistrzów - zapowiedział 21-latek w rozmowie z The Sun. - Nie sądzę, żebyśmy popadli w samozadowolenie. Dla nas każdy mecz jest kluczowy. Musimy nadal zdobywać punkty, by doganiać zespoły z czołówki - dodał.

- Sobotnie spotkanie z Fulham ma dla nas ogromne znaczenie. To wspaniałe uczucie, że nie musimy bać się teraz nikogo. Jesteśmy pewni siebie i mamy nadzieję na pozostanie na ścieżce zwycięstw - stwierdził Szczęsny na łamach Arsenal Player.

Mancini milczy w sprawie Teveza

Coraz więcej plotek transferowych pojawia się na temat Carlosa Teveza. Argentyńczyk jest łączony przede wszystkim z Milanem. Agent zawodnika spotkał się w czwartek z wiceprezydentem Rossonerich, Adriano Gallianim. Mistrz Włoch jest skłonny zapłacić za 27-latka 25 mln funtów. To nieco mniej niż żądają Citizens. Jednak do walki o Teveza włączył się również Juventus.

Tymczasem Roberto Mancini konsekwentnie odmawia komentowania doniesień dotyczących Teveza. - Nie zamierzać rozmawiać na jego temat. Nie odpowiem na żadnego pytanie, którego go dotyczy - uciął temat.

Chelsea rozważa zbudowanie nowego stadionu

Pojemność Stamford Bridge (41 000) nie jest zbyt imponująca, gdy porównać ją chociażby z Old Trafford (ponad 75 000). Dlatego też władze Chelsea pragną zbudować nowy obiekt, który pomieściłby 60 000 widzów. Miałby się znajdować w zachodniej części Londynu 3 kilometry od Stamford nieopodal elektrowni Battersea.

- W przeszłości pytaliśmy różnych osób o te tereny, jednak żadne wiążące ustalenia nie zapadły. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji o opuszczeniu Stamford, kontynuujemy dyskusje o jego rozbudowie, jednak w świetle rozwoju stadionów innych klubów zastanawiamy się także nad alternatywnymi rozwiązaniami - stwierdził rzecznik The Blues.

Rosicky opuści Premier League?

Wszystko wskazuje na to, że przygoda Tomasa Rosicky'ego z Arsenalem dobiega końca. Doświadczony Czech nie ma miejsca w podstawowym składzie drużyny Arsene'a Wengera, a jego kontrakt wygasa wraz z końcem sezonu. Styczeń jest więc ostatnią chwilą, w której Kanonierzy mogą zarobić na sprzedaży pomocnika.

Po Rosicky'ego zgłosił się Felix Magath, trener VfL Wolfsburg. Niemiecki klub wedle doniesień oferuje za 31-latka 4.5 mln funtów. Wydaje się, że taka suma powinna zadowolić londyńczyków.

Defoe odmawia transferu do QPR

Jermaine Defoe rzadko występuje w Tottenhamie. 29-latek przegrywa rywalizację z Emanuelem Adebayorem. Wchodzi tylko z ławki. Trudne położenie reprezentanta Anglii chce wykorzystać właściciel Queens Park Rangers, który zamierza wyłożyć na niego większość z 15 mln funtów przeznaczonych na zimowe wzmocnienia.

- Należę do Tottenhamu. Kocham ten klub i jego kibiców. Nie odejdę - zapewnił Defoe. Spurs już zapowiedzieli, że odrzucą każdą ofertę opiewająca na mniej niż 10 mln euro za napastnika, którego wiąże z klubem trzyletni kontrakt.

Dalglish na temat rezerwowych gwiazd

W meczu z Chelsea wśród rezerwowych zasiedli Stewart Downing, Andy Carroll i Jordan Henderson - piłkarze, na których The Reds wydali aż 71 mln funtów. - Tych 11 zawodników, którzy wystąpiło w ostatnim meczu, spisało się świetnie - przyznał tymczasem Kenny Dalglish, chwaląc zwłaszcza Maxi Rodrigueza i Craiga Bellamy'ego.

- To zrozumiałe, że graczom siedzącym na ławce jest ciężko. Utrzymanie odpowiedniego poziomu motywacji w takim momencie nie należy do łatwych. Jeśli jednak rezerwowi nie wykazują odpowiedniego zaangażowania, to nie mój problem, ale ich. Będą wystawiał tych, którzy są zdeterminowani, by grać. Sezon jest długi i każdy z nich dostanie swoją szansę - zapewnił.

Coloccini z nowym kontraktem?

Alan Pardew liczy na to, że Fabricio Coloccini wkrótce parafuje ze Srokami nową umowę. Obecny kontrakt Argentyńczyka wygasa wraz z końcem obecnego sezonu. Rozmowy na temat jego przedłużenia na kilka lat trwają od dłuższego czasu. Porozumienia jednak póki co nie ma.

- Fabricio reprezentuje wszystko to, co lubię. Podziwiam go jako piłkarza i człowieka. Jest fantastyczny i ma idealny charakter, by być kapitanem drużyny. Mam nadzieję, że zwiąże się z nami na dalsze 3 czy 4 lata - przyznał Pardew.

Komentarze (0)