W obozie łowiczan przed niedzielnym meczem panuje dobra atmosfera. Wszyscy liczą na zwycięstwo. Kibice typują wygraną oscylujące różnicą jednej albo dwóch bramek. Optymistyczny scenariusz zakłada prezes klubu Jolanta Papuga: - Niedzielny mecz jest dla nas bardzo ważny. Uważam, że jaki będzie początek to dalej podobnie się to wszystko potoczy. Mam nadzieję, że będzie do przodu.
Nie wiele o swoim niedzielnym przeciwniku mógł powiedzieć szkoleniowiec Ptaków Bogdan Pisz. - Muszę powiedzieć, że nic nie sądzę o naszych przeciwnikach, bo nie znam tej drużyny. Nie widziałem żadnego meczu z ich udziałem, wiem, że w trzeciej lidze radziła sobie średnio dobrze i jest kwestia jak się zaprezentuje w drugiej lidze - trener nie ukrywał, że nie zna swojego rywala. Jest jednak dobrej myśli i wierzy, że jego podopieczni poradzą sobie z wicemistrzem byłej III ligi.
W wyjściowej jedenastce Pelikana najprawdopodobniej znajdzie się aż pięciu piłkarzy, którzy dołączyli do drużyny w podczas letniego okienka transferowego. W pierwszym meczu o punkty zagra były zawodnik Radomiaka Radom, stoper Przemysław Michalski. Do tej pory grał on jedynie w meczach sparingowych. W podobnej sytuacji są napastnicy Radosław Stencel i Piotr Grzelczak. Pierwszy z nich dołączył do łowickiej drużyny z Bzury Chodaków, drugi z Widzewa Łódź. Po raz pierwszy przed łowicką publicznością zagra dwóch piłkarzy. Jednym z nich jest 19-letni lewy obrońca Paweł Bojaruniec. Ostatni sezon spędził w Wiśle Płock. Ostatnim z „nowych” jest 33-letni Dariusz Kozubek, który gra w linii pomocy i ostatni sezon spędził w Concordii Piotrków Trybunalski. Ma na swoim koncie 59 występów w ekstraklasie i 6 zdobytych bramek.
Początek spotkania już w niedzielę o godzinie 11:15. Mecz odbędzie się w Łowiczu na obiekcie łowickiego Pelikana.
Przewidywany skład Pelikana: Ludwikowski - Pastuszka, Michalski, Czerbniak, Bojaruniec, - Cichoń, Wilk, Łochowski, Kozubek - Grzelczak, Stencel.