Jak informuje portal itasportpress.it, trener Dinama Sergei Silkin oraz dyrektor sportowy Wiktor Panczenko przez kilka ostatnich dni przebywali w Polsce i dokładnie przyglądali się grze Macieja Rybusa. Lewoskrzydłowy Legii nie zawiódł ich oczekiwań. Dlatego też negocjacje w sprawie jego styczniowego transferu do Moskwy miały, wedle doniesień, zostać już rozpoczęte.
Rybus, który ma na koncie 18 występów w biało-czerwonych barwach i spore szanse na udział w EURO 2012, wyceniany jest na milion euro. Legia, która najchętniej nie pozbyłaby się żadnego piłkarza przed rundą wiosenną, może zażądać jednak za niego znacznie więcej, zwłaszcza że kontrakt 22-latka wygasa dopiero w połowie 2015 roku.
Gdyby transfer doszedł do skutku, kadrowicz Franciszka Smudy byłby jedynym Polakiem w rosyjskiej Premier Lidze. W Dinamie, które zajmuje 3. pozycje w tabeli i jest bliskie wywalczenia awansu do eliminacji Ligi Mistrzów, Rybus miałby możliwość występowania u boku tak znanych piłkarzy jak Zvjezdan Misimović, Kevin Kuranyi czy Andriej Woronin.
