Derby Południa rozpoczęły się od znakomitej akcji Arjena Robbena. Wracający do podstawowego składu Holender przedarł się prawą flanką, położył Svena Ulreicha i wystawił na trzeci metr piłkę Mario Gomezowi. Snajper Bayernu naciskany przez obrońcę przepuścił ją jednak między nogami! Więcej niż 100-procentowa okazja szybko zemściła się na gościach - Cristian Molinaro zacentrował z lewego skrzydła, Martin Harnik zgrał głową do zupełnie niekrytego Christiana Gentnera, a kapitan Die Schwaben mocnym strzałem z 8. metra nie dał szans Manuelowi Neuerowi.
Na wyrównanie nie trzeba było długo czekać - precyzyjną wrzutkę Rafinhy wykorzystał Mario Gomez. Kluczowy moment spotkania miał miejsce po półgodzinie gry. Wówczas Molinaro po raz drugi brzydko wszedł w nogi Robbena, a sędzia Deniz Aytekin mimo ogromnych protestów stuttgartczyków i widowni na Mercedes-Benz Arena pokazał Włochowi drugą żółtą kartkę. Od tego zdarzenia piłkarze Bruno Labbadii cofnęli się, a Bawarczycy mogli nieniepokojeni prowadzić grę. Z ich przewagi długo nic jednak nie wynikało. Dopiero w 50. minucie Ulreich musiał popisać się efektowną robinsonadą po uderzeniu Toniego Kroosa.
Liderzy rozgrywek dopięli swego po akcji Kroosa i Philippa Lahma. Kapitan zespołu wpadł w pole karne i przytomnie wycofał piłkę do Gomeza, który płaskim strzałem nie dał szans golkiperowi VfB. 26-latek zdobył 15. bramkę w sezonie i odzyskał prowadzenie w klasyfikacji strzelców, dystansując Klaasa-Jana Huntelaara.
Trener Die Schwaben próbował ratować wynik, wpuszczając do gry duet napastników Cacau - Pavel Pogrebnyak. Jednak osłabione VfB długo nie było w stanie na poważnie zagrozić Neuerowi po raz drugi. Dopiero w 78. minucie Gomez musiał wybijać piłkę z linii bramkowej po podbramkowym zamieszaniu. Kilka sekund później po błędzie Daniela van Buytena centymetrów zabrakło Cacau. W końcówce Jupp Heynckes zastąpił tercet ofensywnych pomocników zawodnikami o inklinacjach defensywnych. Przyniosło to efekt, choć Neuer musiał wyłapać kilka groźnych dośrodkowań.
Bayern ma 3 "oczka" przewagi nad Borussią i Schalke i tytuł mistrza jesieni w kieszeni. Fotelu lidera po 17. kolejce pozbawiłby go jedynie kataklizm w postaci wysokiej porażki z FC Koeln oraz bardzo wysokiego zwycięstwa BVB nad Freiburgiem.
VfB Stuttgart - Bayern Monachium 1:2 (1:1)
1:0 - Gentner 6'
1:1 - Gomez 13'
1:2 - Gomez 57'
Składy:
Stuttgart: Ulreich - Boka, Tasci, Maza, Molinaro - Kvist, Gentner (70' Cacau) - Harnik, Hajnal (87' Niedermeier), Gebhart - Schieber (70' Pogrebnyak).
Bayern: Neuer - Rafinha, van Buyten, Badstuber, Lahm - Tymoszczuk, Kroos - Robben (85' Boateng), Mueller (79' Gustavo), Ribery (79' Alaba) - Gomez.
Czerwona kartka: Molinaro /30' za drugą żółtą/ (Stuttgart).
Żółte kartki: Gentner, Molinaro, Boka, Niedermeier (Stuttgart) oraz Mueller, Badstuber, Rafinha, Gomez (Bayern).
-> Relacja z meczu Borussia - Kaiserslautern <-
Bundesliga 2011/2012
Lp. | Drużyna | M | Pkt | Bramki |
---|---|---|---|---|
1 | Bayern Monachium | 16 | 34 | 40:10 |
2 | Borussia Dortmund | 16 | 31 | 31:11 |
3 | Schalke 04 | 16 | 31 | 33:22 |
4 | Borussia M'Gladbach | 16 | 30 | 24:11 |
5 | Werder Brema | 16 | 29 | 30:26 |
6 | Bayer Leverkusen | 16 | 26 | 22:19 |
7 | VfB Stuttgart | 16 | 22 | 23:19 |
8 | Hannover 96 | 16 | 22 | 19:23 |
9 | TSG Hoffenheim | 16 | 21 | 18:18 |
10 | FC Koeln | 15 | 20 | 26:31 |
11 | Hertha Berlin | 16 | 19 | 23:25 |
12 | Hamburger SV | 16 | 18 | 20:26 |
13 | FSV Mainz | 15 | 17 | 21:27 |
14 | VfL Wolfsburg | 16 | 17 | 22:34 |
15 | FC Kaiserslautern | 16 | 15 | 12:20 |
16 | FC Nuernberg | 16 | 15 | 14:28 |
17 | FC Augsburg | 16 | 14 | 14:27 |
18 | SC Freiburg | 16 | 13 | 20:35 |