Bundesliga: Piszczek najgorszym piłkarzem Borussii! "Pod koniec roku niewiele z niego zostało" (wideo)

Nie udał się polskiemu tercetowi z Borussii Dortmund mecz 16. kolejki z Kaiserslautern. Robert Lewandowski pudłował, Jakub Błaszczykowski miał kłopoty z dokładnością, a Łukasz Piszczek zawalił gola i przegrywał pojedynki jeden na jeden.

Borussia kilka dni po odpadnięciu z europejskich pucharów zanotowała nieoczekiwaną wpadkę w pojedynku z ligowym kopciuszkiem (więcej TUTAJ). - To, że zdobyliśmy tylko jeden punkt, strasznie mnie denerwuje! Oni oddali praktycznie jeden strzał, a my trzykrotnie trafialiśmy w słupki i poprzeczki. Mogliśmy spokojnie wygrać różnicą czterech goli - skomentował Mats Hummels.

Łukasz Piszczek w opinii niemieckich portali był najsłabszym ogniwem drużyny Juergena Kloppa. Oceniający w skali 1-10 portal goal.com/de przyznał mu notę "3.5" i wstydliwe miano "wtopy meczu". "Nie miał najlepszego dnia. Przegrywał niemal wszystkie pojedynki indywidualne, w tym z Sahanem" - napisano w uzasadnieniu. W opinii Der Westen i Reviersport 26-latek zasłużył zaledwie na "5" (gdzie "1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki)! "Miał spore kłopoty z Sahanem na prawej obronie. Poza tym w ataku był bezużyteczny. Pod koniec roku wyraźnie brakuje mu już sił. Z dynamicznych akcji i precyzyjnych dośrodkowań zostało niewiele" - skrytykowano prawego defensora.

Jakub Błaszczykowski znalazł się w wyjściowej "11" po raz drugi z rzędu. Zszedł w 66. minucie krótko po stracie bramki. "Był bardzo mocno zaangażowany. Rozegrał niezłe zawody, miał kilka świetnych zagrań. Jednak brakowało mu determinacji i precyzji. W 49. minucie nie wykorzystał dobrej okazji. Czasami nie angażował się w zadania destrukcyjne" podsumowano. Oceny "Kuby" to kolejno "5.5" od goal.com/de, "3" od Der Westen oraz "4" od Reviersport.

A jak wypadł Robert Lewandowski, który w ostatnich tygodniach był najjaśniejszym punktem BVB? Wszystkie portale pochwaliły Polaka za odważny, acz niecelny, strzał nożycami z 14. minuty i wszystkie ostro skrytykowały za zmarnowaną okazję z 72. minuty, gdy stanął oko w oko z bramkarzem Kevinem Trappem. "Raz był zupełnie niewidoczny, a raz piekielnie niebezpieczny" - skomentowano. Według goal.com "Lewy" zasłużył "6". Der Westen i Reviersport przyznały mu "3.5" i "4". Spisał się więc bardzo podobnie do Błaszczykowskiego.

Wśród Borussen żaden z zawodników nie otrzymał wysokich recenzji. Poza Piszczkiem, który odstaje od reszty in minus, wszyscy wypadli przeciętnie. Minimalnie lepsi od pozostałych byli stoperzy Hummels i Felipe Santana oraz bramkarz Roman Weidenfeller. Do końca 2011 roku BVB czekają jeszcze dwa spotkania: w sobotę 17 grudnia w lidze z Freiburgiem oraz we wtorek 20 grudnia w 1/8 finału Pucharu Niemiec z Fortuną Duesseldorf.

Gol Kagawy na 1:0:


Gola Sahana na 1:1 po błędzie Piszczka:


Komentarze (0)