- Ma niezbędną wiedzę, charakter i doświadczenie, by wyciągnąć drużynę ze sportowych problemów. Skoro chcieliśmy zatrudnić trenera o właśnie takich cechach, to wybór był prosty: to musiał być Paweł Janas - wyjaśnia w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Kuchar nie rozważał zatrudnienia szkoleniowca z zagranicy. - Z tego samego powodu, dla którego nie został zaangażowany młody polski trener: czas nagli, nie możemy sobie pozwolić na kolejne wpadki - dodaje.
Źródło: Przegląd Sportowy