Marcin Szymczyk: Niektórzy piłkarze pożegnają się z GKS

Zimowa przerwa między rundami T-Mobile Ekstraklasy to gorący okres transferowy, ale i czas na przemiany w zespołach. Po nieudanej rundzie jesiennej PGE GKS Bełchatów nie przejdzie drastycznej rewolucji kadrowej, ale pożegna się z kilkoma piłkarzami, którzy nie spełnili oczekiwać zarządu, trenerów i kibiców. Do klubu dołączy też kilku nowych piłkarzy.

Na wylocie z klubu z Bełchatowa jest kilku piłkarzy. Mimo, że sztab szkoleniowy nie sporządził oficjalnej listy transferowej, klub będzie chciał pożegnać kilku zawodników już zimą. - Niektórzy piłkarze najprawdopodobniej pożegnają się z GKS-em, bo cała runda była jaka była. Musimy wyciągnąć wnioski i tym, którzy nie spełnili oczekiwań musimy podziękować - mówi prezes PGE GKS Marcin Szymczyk.

Ostatnio dużo mówiło i pisało się o transferze Kamila Kosowskiego do Jagiellonii Białystok. Jak przyznaje nam sternik górniczego klubu, takiego tematu w ogóle nie było i nie ma. - Pytałem Kamila jakiś czas temu czy jest temat Jagiellonii Białystok i nic nie potwierdzał. Myślę, że osobą, która udzieli konkretnej odpowiedzi jest sam Kamil Kosowski. We wtorek rozmawiałem z nim telefonicznie i nic nie mówił mi na temat swojego odejścia. Wręcz przeciwnie, rozmawialiśmy na temat przyszłej rundy.

Kibicom GKS-u może się wydawać, że sprawa utalentowawnych bliźniaków z Ruchu Radzionków stanęła w martwym punkcie. Nic bardziej mylnego. Jak zapewnia prezes Brunatnych Mateusz i Michał Mak wiosną na pewno będą grali przy Sportowej 3. - Brakuje już tylko podpisów na kontraktach. Myślę, że już nic takiego się nie wydarzy, co mogłoby pokrzyżować nam plany, bo wszystkie szczegóły są uzgodnione.

Komentarze (0)