Środa w La Liga: Barca i Real celują w swoich byłych graczy, Casillas z interwencją roku (wideo)

Najpierw sprzedają, później odkupują za 2-krotnie wyższą cenę. FC Barcelona chce skorzystać z klauzuli pierwokupu w przypadku Oriola Romeu, który wdarł się do podstawowego składu Chelsea Londyn, a Jose Mourinho myśli o powrocie z Benfiki Rodrigo. Ponadto interwencja Ikera Casillasa w meczu z Sevillą została uznana za najlepszą w całym roku, Isaac Cuenca wciąż nie podpisał nowego kontraktu z Barcą, a Martin Caceres jest coraz bliżej Juventusu Turyn.

Casillas z najlepszą interwencją, Valdes z kiksem roku

Czytelnicy dziennika Marca wybrali najlepszą paradę i największy błąd mijającego roku. W obu przypadkach wygrali bramkarze Primera Division. W pierwszej ankiecie aż 65 procent głosów oddano na interwencję Ikera Casillasa w wyjazdowym spotkaniu z Sevillą.

Świetna parada Casillasa:

Tymczasem miano błędu roku otrzymał Victor Valdes, który na samym początku ostatniego El Clasico podał piłkę wprost pod nogi Angela di Marii, a bramkę zdobył Karim Benzema. Czytelnicy największego dziennika w Hiszpanii jako bramkę roku uznali z kolei trafienie z przewrotki Wayne'a Rooneya w derbach Manchesteru.

Błąd Valdesa:

Barcelona chce wykupić Romeu

Pół roku temu z FC Barcelony do Chelsea Londyn za 5 mln euro przeniósł się Oriol Romeu. Młody pomocnik niespodziewanie wywalczył miejsce w podstawowej jedenastce Andre Villasa-Boasa i trener Dumy Katalonii chce go sprowadzić z powrotem.

W umowie między klubami znajduje się klauzula, dzięki której młodzian mógłby powrócić na Camp Nou w lecie 2012 roku za 10 mln euro lub w 2013 roku za 15 mln. Josep Guardiola liczy na jego sprowadzenie przed kolejnym sezonem, gdyż coraz głośniej mówi się o odejściu Seydou Keity do AC Milan.

Real również obserwuje byłego podopiecznego

Jose Mourinho liczy na pozyskanie nowego napastnika przed kolejnym sezonem. Nie zamierza jednak wykładać wielkich pieniędzy na gwiazdę światowego formatu, ale chce sprowadzić Rodrigo z Benfiki. Hiszpan z brazylijskimi korzeniami trafił do Portugalii w ostatnie lato za 6 mln euro. Teraz Blancos mają zamiar zaoferować kwotę 2-krotnie większą.

Podobno oba kluby są dogadane, że w przypadku równych ofert różnych klubów pierwszeństwo w zakupie Rodrigo będzie mieć właśnie Real. W zespole Orłów 20-latek zdobył 6 bramek w 15 meczach.

Prezes Santosu zaprzecza porozumieniu na linii Neymar - Barca

Niektóre źródła podają, że Neymar jest już po słowie z FC Barceloną i w lecie 2014 roku zasili Dumę Katalonii. Brazylijczyk podobno po finałowym spotkaniu Klubowych Mistrzostw Świata zaoferował siebie Josepowi Guardioli.

- Katalończycy są bardzo kreatywni. Byli tam wielcy artyści jak Gaudi, Miro i Salvador Dali. Problem w tym, że wkroczyła tam wyobraźnia, a rzeczywistość pozostała w ocenie - przyznał na temat rzekomego porozumienia prezes Santosu, Luis Alvaro de Oliveira Ribeiro.

Cuenca wciąż bez nowego kontraktu

W tym sezonie przebojem do składu FC Barcelony wdarł się Isaac Cuenca. 20-latek rozegrał kilka meczów w podstawowym składzie i w związku z poważną kontuzją Davida Villi może liczyć na kolejne szanse. Problem w tym, że za pół roku kończy mu się kontrakt.

W tej sytuacji od pierwszego stycznia atakujący może swobodnie negocjować warunki umowy z innymi klubami. Włodarze Blaugrany podobno zaproponowali już nowy 2-letni kontrakt, jednak nie przekonał on piłkarza i został odrzucony. Na ewentualne niepowodzenia już czekają w Chelsea i Arsenalu, gdzie zawsze z wielką chęcią przyjmują piłkarzy ze szkółki Katalończyków.

Caceres blisko Juventusu

Trwają zaawansowane rozmowy pomiędzy Sevillą i Juventusem Turyn w sprawie Martina Caceresa. Stara Dama chce jak najszybciej sprowadzić Urugwajczyka, który w sezonie 2009/2010 grał we włoskim klubie. Ekipa Antonio Conte liczy na półroczne wypożyczenie defensora za 1,5 mln euro z opcją definitywnego kupna za dodatkowe 7 mln.

Andaluzyjczycy jednak również myślą o styczniowych zakupach i woleliby uzyskać aż 11 mln za całą transakcję. Pieniądze te pragną przeznaczyć na zakup napastnika - Jose Antonio Reyesa albo Giovanniego dos Santosa.

Adu będzie trenować z Rayo

W związku z przerwą w rozgrywkach MLS przynajmniej przez 15 dni Freddy Adu będzie uczestniczyć w zajęciach Rayo Vallecano. Amerykanin zasłynął z debiutu w profesjonalnym futbolu w wieku 14 lat. Jego kariera w Europie nie była jednak usłana różami i z niepowodzeniem grał w: Benfice, Belenenses, Monaco, Arisie czy Rizesporze.

Gracz Philadelphii Union był na celowniku Rayo w zeszłe lato, jednak ostatecznie zdecydował się na grę w MLS.

Źródło artykułu: