Będzie barwnie, choć bez wielu faworytów - przed Pucharem Narodów Afryki 2012

W sobotę na stadionach Gabonu i Gwinei Równikowej rozpocznie się 28. edycja Pucharu Narodów Afryki. Impreza jak zwykle zapowiada się barwnie, lecz tym razem jej charakter będzie wyjątkowy. Zabraknie bowiem wielu faworytów, którzy w poprzednich turniejach odgrywali pierwszoplanowe role.

W tym artykule dowiesz się o:

Decyzja o powierzeniu organizacji Gabonowi i Gwinei Równikowej zapadła w 2006 roku. Oba kraje (leżące na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego) jak na kontynent afrykański są dość bogate. Produkt krajowy brutto na jednego mieszkańca wynosi w nich kilkanaście tysięcy dolarów.

Piłkarsko jednak zarówno Gabon, jak i Gwinea Równikowa to kopciuszki. Ci pierwsi w kontynentalnych mistrzostwach wystąpili zaledwie czterokrotnie i ich najlepszy wynik to ćwierćfinał. Drugi z tegorocznych gospodarzy to natomiast debiutant. Absolutnym beniaminkiem Pucharu Narodów Afryki są ponadto Niger i Botswana.

Najwyżej notowany uczestnik to Wybrzeże Kości Słoniowej. Didier Drogba i spółka zajmują 18. miejsce w rankingu FIFA. To oni obok Ghany będą głównymi faworytami do ostatecznego triumfu. Niemałe szanse na sukces mają też Senegal, Tunezja i Maroko. Zwycięstwo każdej innej drużyny byłoby nie lada sensacją.

Wydaje się, że równie atrakcyjny turniej dałoby się rozegrać z udziałem zespołów, które do tegorocznej edycji się nie zakwalifikowały. Dość powiedzieć, że na stadionach Gabonu i Gwinei Równikowej nie zobaczymy: Nigerii, Algierii, Kamerunu, RPA, Egiptu czy Togo. W tej grupie nie brakuje uczestników mistrzostw świata, a mimo to wszystkie wymienione drużyny przepadły w eliminacjach.

Warto wspomnieć, że reprezentacja organizatora ostatniego mundialu, ekipa "Bafana Bafana" nie awansowała w iście komediowych okolicznościach. Przed ostatnim spotkaniem eliminacji (ze Sierra Leone) selekcjoner Pitso Mosimane był przekonany, iż jego podopiecznym do sukcesu wystarczy remis. I ten remis jego drużyna osiągnęła. Okazało się jednak, że wyliczenia sztabu szkoleniowego były błędne, bo przy równej ilości punktów o kwalifikacji decydowała nie różnica bramek, lecz bilans bezpośrednich meczów. Pod uwagę wzięto punkty zdobyte w starciach z udziałem Nigru, RPA oraz Sierra Leone i ostatecznie na turniej finałowy pojechali ci pierwsi.

Puchar Narodów Afryki 2012 będzie rozgrywany na czterech stadionach. Jak na standardy panujące na tym kontynencie, są to obiekty niezłej klasy. Pewną osobliwością jest jednak pojemność areny w Malabo. Trybuny mieszczą nieco ponad 15 tys. widzów, a właśnie tam odbędzie się pojedynek o 3. miejsce.

->Kalendarz Pucharu Narodów Afryki

Sędziowie:

Eddy Allen Maillet (Seszele)
Rajindraparsad Seechurn (Mauritius)
Khalid Abdel Rahman (Sudan)
Daniel Frazer Bennett (RPA)
Mohamed Benouza (Algieria)
Badara Diatta (Senegal)
Koman Coulibaly (Mali)
Bakary Papa Gassama (Gambia)
Neant Alioum (Kamerun)
Bouchaib El Ahrach (Maroko)
Desire Noumandiez Doue (Wybrzeże Kości Słoniowej)
Aly Lemghaifry (Mauretania)
Slim Jedidi (Tunezja)
Djamel Haimoudi (Algieria)
Eric Arnaud Otogo-Castane (Gabon)
Janny Sikazwe (Zambia)
Hamada el Moussa Nampiandraza (Madagaskar)
Grisha Ghead (Egipt)

Stadiony:

Stade d'Angondje w Libreville (Gabon), pojemność: 40 000
Stade de Franceville (Gabon), pojemność: 35 000
Estadio de Bata (Gwinea Równikowa), pojemność: 35 700
Nuevo Estadio de Malabo (Gwinea Równikowa), pojemność: 15 250

Uczestnicy w rankingu FIFA:

18. Wybrzeże Kości Słoniowej
26. Ghana
43. Senegal
59. Tunezja
61. Maroko
63. Libia
66. Burkina Faso
69. Mali
71. Zambia
79. Gwinea
85. Angola
91. Gabon
94. Botswana
98. Niger
120. Sudan
151. Gwinea Równikowa

->Więcej o Pucharze Narodów Afryki

Źródło artykułu: