Jacek Zieliński: Wynik gorszy niż gra

Siedem bramek w dwóch ostatnich meczach kontrolnych straciła Polonia Warszawa. - Będziemy to spokojnie analizować, to jest problem całego zespołu - nie kryje w trener Czarnych Koszul, Jacek Zieliński.

Poloniści mają już za sobą tej zimy pięć spotkań sparingowych, wyniki z meczu na mecz są jednak coraz słabsze. Czarne Koszule, jeszcze w Polsce, potrafiły ograć na wyjeździe Arkę Gdynia i wbić sześć bramek drugoligowemu Zniczowi Pruszków, w Turcji stołecznej drużynie wiedzie się już jednak znacznie gorszej. - Przygotowujemy się to ligi, a nie do sparingów, choć to nie jest oczywiście żadne wytłumaczenie - przyznaje w rozmowie ze SportoweFakty.pl Zieliński.

Jego zespół ma już za sobą udział w towarzyskim turnieju w Antalyi. W pierwszym meczu Poloniści pokonali uzbecki Pakhtakor, później ulegli jednak Neftczi Baku i Metalistowi Charków. Szczególnie bolesna była porażka z Ukraińcami, Michał Gliwa puścił bowiem aż cztery bramki, a jego koledzy golkipera rywali nie zdołali pokonać ani razu.

- Przegraliśmy z zespołem dużo lepszym, nie ma co tu dużo dyskutować. Wynik był jednak moim zdaniem trochę za wysoki, bo gra wcale nie wyglądała tak źle - mówi Zieliński. Dwie bramki jego zespół stracił po stałych fragmentach gry (rzut karny i rzut rożny), a wcześniej rywale pokonywali Gliwę w sytuacji sam na sam i po uderzeniu z dystansu.

- Będziemy to wszystko na spokojnie analizować - przyznaje doświadczony szkoleniowiec podkreślając, że szczególną wagę będzie trzeba poświęcić grze defensywnej, w której problemem nie są poszczególni gracze, ale postawa całego zespołu. Czterech goli Polonia nie straciła od feralnego jesiennego meczu we Wrocławiu, siedem w dwóch kolejnych meczach za kadencji Zielińskiego do polonijnej bramki nie wpadło ani razu.

- Do rozgrywek przygotowujemy się w dobrych warunkach i w tej chwili to jest dla nas najważniejsze, by dobrze wystartować w lidze. Ale oczywiście martwimy się tym, co wydarzyło się w meczu z Metalistem i na pewno wyciągniemy z tego wnioski - deklaruje Zieliński.

Jego zespół w Turcji rozegra jeszcze dwa mecze. W sobotę rywalem stołecznego klubu będzie rumuński Targu Mures, a trzy dni później Poloniści zmierzą się z liderem ligi bułgarskiej, Ludogoretsem Razgrad. Do kraju Czarne Koszule wrócą w środę, a rozgrywki ligowe zainaugurują półtora tygodnia później wyjazdowym spotkaniem z Łódzkim Klubem Sportowym.

Źródło artykułu: