2. Bundesliga: Zahorski nie zagrał przez brak dokumentów, błysk Micanskiego

TVN Agency / Na zdjęciu: Adam Matuszczyk
TVN Agency / Na zdjęciu: Adam Matuszczyk

Rozpoczęła się runda wiosenna 2. Bundesligi. Debiut-marzenie w FSV Frankfurt zaliczył Ilijan Micanski, który niedawno był o krok od powrotu do Polski. W sobotę debiut w Fortunie powinien zaliczyć Adam Matuszczyk.

W piątek MSV Duisburg podjął FSV Frankfurt. W meczowej "18" Zebr zabrakło Tomasza Zahorskiego. Polski napastnik trafił do zespołu Olivera Recka we wtorek i, choć był gotowy, nie mógł wystąpić. Powód? Jego dokument nie dotarły jeszcze z Górnika Zabrze do Niemiec.

Od 1. minuty wśród gości zagrał Ilijan Micanski, który został wypożyczony do końca sezonu z FC Kaiserslautern. Bułgar w styczniu mógł wrócić do ligi polskiej. Poważnie zainteresowani byli nim działacze Lecha Poznań i Zagłębia Lubin. Ostatecznie trafił do 2. Bundesligi i już w debiucie zdobył dwa gole. Dzięki tym trafieniom frankfurtczycy wygrali i opuścili strefę spadkową.

W sobotę swój pierwszy mecz w nowy klubie rozegra Adam Matuszczyk, który wraz z Fortuną, która prowadzi w tabeli, uda się do Ingolstadt. Reprezentanta Polski brakuje w awizowanej przez Kicker "jedenastce". Na środku pomocy powinien zagrać Adam Bodzek, a Matuszczyk będzie pełnił rolę dżokera. - Czuję się jakbym był dłużej w Fortunie niż w rzeczywistości. Skupiam się tylko na nim najbliższym półroczu. Co będzie dalej, zobaczymy - przyznaje 22-latek.

MSV Duisburg - FSV Frankfurt 1:2 (0:1)
0:1 - Micanski 18'
1:1 - Sukalo 47'
1:2 - Micanski 69'

Komentarze (3)
avatar
Pędzel
4.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no to Micanski bedzie walil gol za golem. Jak juz strzelil pierwsze to sie przelamie, bo to taki typ napastnika. Powo Ilijan w Niemczech chociaz szkoda ze nie wrociles do Polski. 
Kaktus z Włosami
3.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech idzie do Legii Ja dobrze mu radzę. 
maro
3.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zahorski niczym się nie wyróżniał w bardzo przeciętnym Górniku Zabrze więc nie wróżę mu "wielkiej" kariery na zachodzie. wróci za pół roku, góra za rok do Polski, ale nie znajdzie zatrudnienia Czytaj całość