Poniedziałek w Premier League: Pełny skład Man Utd

W ciągu dwóch tygodni Sir Alex Ferguson może mieć do dyspozycji wszystkich zawodników co zwiększy szansę Manchesteru United na mistrzostwo Anglii. Natomiast wszystko wskazuje na to, że Jack Wilshere wróci przed końcem sezonu do gry w Premier League. Tymczasem Gael Clichy przyznał, że Gareth Barry jest od początku sezonu w wyśmienitej formie i dzięki niemu Yaya Toure również prezentuje się tak wspaniale.

Pełny skład Fergusona

Menedżer Manchesteru United Sir Alex Ferguson przyznał, że w ciągu dwóch tygodni powinien mieć do dyspozycji wszystkich piłkarzy. To sprawi, że Czerwone Diabły będą miały jeszcze lepszą sytuację do walki o mistrzostwo Anglii.

- To świetna rzecz, że piłkarze wracają. Anderson już jest teraz, Cleverley powinien być gotowy na niedzielę na pojedynek z West Bromwich i Chris Smalling na wtorek na Athletic Bilbao. Niedługo wróci też Valencia i z pełnym składem będziemy mieć większą szansę na zdobycie mistrzostwa - powiedział Ferguson.

Wilshere wróci przed końcem sezonu

Wszystko wskazuje na to, że Jack Wilshere wróci przed końcem sezonu do gry w Premier League. Pomocnik Arsenalu Londyn leczy obecnie kontuzję kostki. Lekarze Kanonierów bardzo ostrożnie podchodzą do całej sprawy i wydadzą zgodę na grę Anglika dopiero wtedy, gdy będzie w pełni zdrowy.

- Mamy dobre wieści, ale Jack nie jest bliski powrotu. Ostatnie prześwietlenia wypadły nieźle i może zacząć jakieś ćwiczenia. Jesteśmy jednak bardzo ostrożni. Wierzymy, że wróci przed końcem sezonu, lecz będziemy robili krok po kroku - powiedział Arsene Wenger.

Ferguson pieje z zachwytu nad... Tottenhamem

Manchester United pokonał w niedzielnym hicie Premier League Tottenham Hotspur i ma dwa punkty straty do Manchesteru City. Pod wrażeniem gry Kogutów był Sir Alex Ferguson.

To był wspaniały występ Tottenhamu. W pierwszej połowie nasza taktyka chyba nie zadziałała tak jak trzeba. W drugiej odsłonie graliśmy lepiej, powiedzieliśmy naszym piłkarzom w przerwie, żeby naciskali na ich obronę i nie pozwolili im grać swojej gry - mówi Ferguson po czym dodaje: -  Po drugiej bramce graliśmy bardzo dobrze. Mieliśmy trochę szczęścia i zdobyliśmy bramkę tuż przed przerwą, po naszym pierwszym celnym strzale.

Gael Clichy komplementuje Barry'ego

Obrońca Manchesteru City Gael Clichy przyznał, że Gareth Barry jest od początku sezonu w wyśmienitej formie i dzięki niemu Yaya Toure również prezentuje się tak wspaniale.

- Oczywiście, że Yaya w tym sezonie jest świetny, ale zawsze wszyscy zwracają uwagę na tych, którzy strzelają bramki i robią różnicę. Jednak Yaya bez Barry'ego nie byłby tym samym graczem - powiedział Clichy.

Piłkarze Sunderlandu zawieszeni

Aż cztery mecze będzie musiał pauzować Lee Cattermole. To efekt dziesiątej żółtej kartki, którą otrzymał w niedzielnym meczu z Newcastle United. Dodatkowo został ukarany czerwoną kartkę po zakończonym spotkaniu.

Natomiast trzy mecze będzie musiał pauzować Stephane Sessegnon. Z kolei ten zawodnik podczas samego pojedynku ze Srokami otrzymał "czerwień" od Mike'a Deana.

Brak szczęścia Kogutów?

Nie mogłem uwierzyć, że schodziliśmy na przerwę przegrywając 0:1 - powiedział po meczu Tottenham Hotspur - Manchester United (1:3) Harry Redknapp, menedżer Kogutów.

Tuż przed przerwą na 1:0 trafił Wayne Rooney po dośrodkowaniu Ashleya Younga. - Było wszystko nad czym pracowaliśmy w ciągu tygodnia, Jake Livermore i Sandro grali znakomicie. Naprawdę był tylko jeden zespół, który powinien prowadzić do przerwy, a my przegrywaliśmy 0:1 - kręcił głową Redknapp.

Gol Rooneya:


Sunderland otrzymał ofertę kupna Gyana

Jeden z katarskich klubów, którego nazwa nie została podana do publicznej wiadomości, złożył Sunderlandowi ofertę kupna Asamoaha Gyana. Nie wiadomo też, ile proponuje za tego napastnika. Obecnie jest wypożyczony do Al Ain z Emiratów Arabskich.

Czarne Koty, gdy kupowały go z Rennes, zapłaciły za niego 10 milionów funtów, Teraz byłyby zadowolone, gdyby na ich konto wpłacono 6 milionów.

Ferguson współczuje Villasowi-Boasowi

Andre Villas-Boas stracił pracę w Chelsea Londyn po porażce z West Bromwich Albion. Sir Alex Ferguson przyznał, że spodziewał się tego, ale z drugiej strony współczuje Portugalczykowi.

- Nie zaskoczyła mnie ta wiadomość. Mam jednak nadzieję, że sobie poradzi, ponieważ ma potencjał. Jego pracy w FC Porto nie można ignorować. Sądzę, że już wkrótce wróci do gry - oznajmił Szkot.

Źródło artykułu: