Liczy się tylko zwycięstwo - zapowiedź meczu Arka Gdynia - Termalica Bruk-Bet Nieciecza

Po prawie 4-miesięcznej przerwie na boiska wracają 1-ligowcy. Podbudowana efektownym zwycięstwem 2:0 nad Śląskiem Wrocław w 1/4 Pucharu Polski Arka zamierza rozpocząć rozgrywki od zwycięstwa. Tylko wiktoria nad wiceliderem z małej Niecieczy, pozwoli żółto-niebieskim zniwelować 8-punktowy dystans do premiowanej lokaty i uwierzyć w skuteczną wiosenną pogoń za czołówką tabeli.

Arka rozpoczęła wiosnę od mocnego uderzenia, czyli efektownej wygranej w PP ze Śląskiem Wrocław, ale o tym sukcesie w Gdyni zapomniano już dzień później. Teraz wszyscy przygotowują się do niezwykle ważnego starcia z Termalicą Nieciecza. W gdyńskim klubie w dalszym ciągu wierzą w awans do ekstraklasy, ale 8-punktowa strata do czołówki sprawia, że sobotni mecz z wiceliderem tabeli nabiera szczególnego znaczenia. Tylko wygrana pozwoli żółto-niebieskim zachować wiarę w tegoroczną promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej.

- Wiedzieliśmy, że ze względu na puchar oraz krótką ligę - pełnię formy musimy osiągnąć już na początku wiosny, a potem starać się ją tylko podtrzymywać tak długo, jak tylko się da. Najbliższe 3-4 kolejki rozstrzygną, czy uda nam się zniwelować różnicę do grona drużyn walczących o ekstraklasę. W tych meczach musimy uniknąć straty punktu, jeśli chcemy marzyć o awansie - deklaruje szkoleniowiec Arki Petr Nemec.

Zgodnie z zasadą, że zwycięskiego składu się nie zmienia - w stosunku do starcia ze Śląskiem Wrocław, trener żółto-niebieskich będzie musiał dokonać zaledwie jednej lub góra dwóch wymuszonych zmian. Przymusowa pauza za cztery "żółtka" jeszcze w barwach Bogdanki Łęczna czeka Peresa Benevente Wallace. Jego miejsce na środku obrony może zająć np. Bartosz Brodziński, który grał poprawnie w większości zimowych sparingów i tym samym rozwiązałby problem trenera z obowiązkowym młodzieżowcem. Jeśli jednak Nemec zdecyduje się na wracającego do pełni formy po kontuzji - kapitana z rundy jesiennej Sławomira Mazurkiewicza - wtedy zapewne w II linii Arki wystapi Patryk Jędrzejowski lub na pozycji "podwieszonego" napastnika za plecami Charlesa Nwaogu zagra ruchliwy Bartosz Flis.

Opiekunem gości jest znany i ceniony w naszym kraju Duszan Radolsky, przeciwko któremu czeski trener gospodarzy miał już okazję grać. W rundzie jesiennej na kameralnym stadionie w Niecieczy górą był Słowak Radolsky. Drużyna z malutkiej podtarnowskiej Niecieczy wygrała wówczas po bramkach: Andrzeja Rybskiego i Piotra Trafarskiego, zaś honorowe trafienie dla Arki było dziełem Marcina Radzewicza.

W drogę nad Bałtyk piłkarze z Niecieczy wyjechali już w czwartek. Po drodze zatrzymali się w Płocku, gdzie trenowali na obiektach tamtejszej Wisły. W piątek dotarli do Gdańska, gdzie w jednym z ośrodków będą przygotowywać się do spotkania z Arką. - Czeka nas ciekawe spotkanie, które zapowiada się jako pierwszoligowy hit. Mam nadzieję, że tak się stanie. Gdynianie z pewnością będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony - mówi szkoleniowiec Termaliki Bruk-Bet.

Goście z południa jesienią nieco lekceważeni - niespodziewanie zameldowali się na pozycji wicelidera i na wiosnę nie zamierzają odpuszczać. Nie zrobiła na nich wrażenia nawet wygrana i efektowna gra żółto-niebieskich w meczu ze Śląskiem. Nad morze jadą z zamiarem wygranej - Bardzo solidnie pracowaliśmy podczas dwóch obozów. Rozegraliśmy też 14 sparingów i jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Jedziemy na gorący teren i zamierzamy z niego przywieźć trzy punkty. Zdajemy sobie sprawę, że to nie będzie łatwe zadanie - mówi Karol Piątek. - Czujemy się dobrze przygotowani, zamierzamy to zaprezentować. Arka u siebie nie będzie łatwym rywalem, w tej drużynie zaszło kilka istotnych zmian. W pierwszym wiosennym spotkaniu będą chcieli z pewnością pokazać się z jak najlepszej strony - dodaje z kolei Krzysztof Lipecki.

Sobotni pojedynek w Gdyni będzie miał swoje futbolowe "smaczki" -  to nie tylko czesko-słowacki pojedynek na ławkach trenerskich, ale także powrót do Trójmiasta byłych Arkowców: Łukasza Kowalskiego, Jan Ciosa czy mającego coś do udowodnienia w Gdyni Emila Drozdowicza. Ponadto tacy piłkarze jak: Karol Piątek, Jakub Biskup, Marcin Szałęga, Andrzej Rybski oraz Piotr Trafarski - to gracze przywdziewający kiedyś biało-zielone barwy Lechii Gdańsk. Taka sytuacja z pewnością wyzwoli w obu zespołach i u samych zawodników dodatkowe, miejmy nadzieję, że tylko sportowe emocje. Dla tych, którzy z różnych powodów nie będą mogli obejrzeć meczu na stadionie przy Olimpijskiej w Gdyni - na naszym portalu będzie przeprowadzona relacja live.

Arka Gdynia - Termalica Bruk-Bet Nieciecza / sob. 17.03.2012 godz. 17:00

Przewidywane składy:

Arka Gdynia: Szlaga - Krajanowski, Brodziński, Jarun, Radzewicz - Tomasik, Jarzębowski, Pruchnik, Kuklis, Kowalski - Nwaogu.

Termalica Nieciecza: Nowak - Ł. Kowalski, Pleva, Jarecki, Baran - Biskup, Pawlusiński, Piątek, Szałęga, Rybski - Drozdowicz.

Sędzia: Jarosław Rynkiewicz (Szczecin).

Zamów relację z meczu Arka Gdynia - Termalica Nieciecza
Wyślij SMS o treści SF NIECIECZA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu
[b]Arka Gdynia - Termalica Nieciecza[/b]
Wyślij SMS o treści SF NIECIECZA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (1)
avatar
Jacki
17.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie dobrze.Arka wygra w przekonywującym stylu.
T.A.G.