Poniedziałek w La Liga: Trudny kalendarz Realu, Barcelona odrobi stratę?

Osiem lat temu Real Madryt w końcówce sezonu roztrwonił 8-puntkową przewagę nad Valencią i nie zdobył mistrzostwa. Josep Guardiola kilkukrotnie przyznał, że już nie wierzy w tytuł, ale to właśnie Blaugrana wydaje się mieć łatwiejsze spotkania przed sobą.

Powrót FC Barcelony na szczyt możliwy? Kalendarz wielkiej dwójki

Po 11. zwycięstwach z rzędu Real Madryt jedynie zremisował z Malagą 1:1 i jego przewaga nad FC Barceloną zmniejszyła się do ośmiu punktów. Już w niedawnych spotkaniach przeciwko Rayo Vallecano i Betisowi Sevilla pachniało niespodzianką, gdzie jeszcze Blancos mogą się potknąć?

Podopiecznych Jose Mourinho czekają wyjazdy na boiska Villarreal, Osasuny Pampeluna, Athletic Bilbao, Barcelony, Atletico oraz Granady. Co ciekawe, na trzech pierwszych obiektach aż siedem punktów straciła Blaugrana. Na Santiago Bernabeu przyjadą jeszcze walczące o europejskie puchary Valencia i Sevilla, a także Real Sociedad, Mallorca oraz Sporting Gijon.

Tymczasem FC Barcelona jest w trakcie najlepszej ligowej passy w tym sezonie - wygrała siedem kolejnych potyczek. Duma Katalonii zagra jeszcze na Camp Nou z Granadą, Athletic, Getafe, Realem Madryt, Malagą i Espanyolem, a także na wyjeździe z Mallorką, Saragossą, Levante, Rayo i Betisem Sevilla.

W sezonie 2003/2004 Królewscy stracili przewagę ośmiu punktów i musieli zadowolić się jedynie wicemistrzostwem. W 12. ostatnich kolejkach zdobyli zaledwie 11 oczek i po tytuł z 7-punktową przewagą sięgnęła Valencia.

Potknięcie Realu! Malaga wyrównała w dodatkowym czasie gry
Powroty w Atletico Madryt 

Na pierwszym treningu Atletico Madryt po niedzielnej porażce z Mallorką pojawili się do niedawna kontuzjowani Diego Ribas i Tiago Mendes. Pomocnicy nie brali jednak udziału we wszystkich ćwiczeniach i raczej nie zagrają przeciwko Athletic Bilbao w środku tygodnia.

Casillas: Walka o tytuł trwa

Kapitan Realu Madryt zapewnił, że Królewscy nie są pewni zdobycia mistrzostwa w tym sezonie i będą grali na maksimum swoich umiejętności do końca sezonu. Iker Casillas na konferencji nawiązał do słów Josepa Guardioli, który nie wierzy w wygranie tytułu w tym sezonie.

- Dla mnie nie ma znaczenia co Guardiola powiedział, ważne jest co mój trener mówi i co my sądzimy. Nigdy nie przeszło nam przez myśl, że liga jest zdobyta - przyznał reprezentant Hiszpanii.

Rzecznik Mourinho zaatakował sędziego

Ponownie dał o sobie znać Eladio Parames. Rzecznik prasowy trenera Realu Madryt w związku z obchodzonym dniem ojca w Hiszpanii umieścił kontrowersyjny wpis na swoim Twitterze: "Wszystkiego najlepszego dla wszystkich ojców, nawet dla tego od dzisiejszego sędziego, to w końcu nie jego wina, że ma takiego syna."

W niedzielny wieczór Jose Mourinho przyznał, że jego ekipie należały się dwa rzuty karne w starciu z Malagą. Więcej o tych sytuacjach TUTAJ.

Lotina uratuje Villarreal?

Villarreal jest drugą ekipą w Primera Division, która w tym sezonie już 2-krotnie zmieniała trenera. W poniedziałek Juana Francisco Molinę zastąpił Miguel Angel Lotina.

- Trafiłem do ważnej drużyny w La Liga. Sytuacja nie jest za ciekawa, ale ja przyjmuje to wyzwanie. Chcę porozmawiać osobiście z każdym piłkarzem, aby zobaczyć w jakim są stanie psychicznym. Piłka to w końcu stan emocjonalny - zapewnił były trener Deportivo La Coruna.

Komentarze (2)
avatar
Staleczka1947
19.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
barca ostatnio w formie jednak Real to nie żaden cienki klub.Jest jednak jeszcze 11kolejek więc spokojnie 
rico-kaboom
19.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeden remis Realu i już prawie, że afera zrobiona. No kryzys niesamowity! :D Barcelona musiałaby przede wszystkim wygrać prawie wszystko, a to chyba niewykonalne, nawet przez nich.