Byliśmy lepszym zespołem - opinie trenerów po meczu Raków Częstochowa - Zagłębie Sosnowiec

Piłkarze Zagłębia Sosnowiec kontynuują zwycięską passę. W środę sosnowiczanie pokonali na wyjeździe Raków Częstochowa 2:0. Na pomeczowej konferencji prasowej opiekun Zagłębia, Piotr Pierścionek stwierdził, że jego zespół nadal stać na lepszą grę. Podłamany był natomiast szkoleniowiec Rakowa, Robert Olbiński, który uważa, że jego drużynie czkawką odbija się spotkanie w Janikowie przegrane w pechowych okolicznościach.

Robert Olbiński (trener Rakowa Częstochowa): Żal patrzeć na zawodników, którzy w ciągu całych dziewięćdziesięciu minut grają ze spuszczonymi głowami i nie wierzą w swoje umiejętności. Nie poznawałem zespołu, który, co prawda przegrał w Janikowie, ale po walce. Potrzeba spokoju i cierpliwości, gdyż ten zespół potrafi grać w piłkę. Potrzeba tylko wstrząsnąć tymi zawodnikami. Dwa strzały Tomka Foszmańczyka na cały mecz, to za mało. Szkoda tylko, że tracimy bramki po podobnym sytuacjach, jak w Janikowie. Gratuluje zwycięstwa zespołowi z Sosnowca.

Piotr Pierścionek (trener Zagłębia Sosnowiec): Cieszymy się ze zwycięstwa. Raków jest bardzo dobrym zespołem i momentami pokazali bardzo dobrą grę. Ja osobiście żałuję, że ten zespół nie awansował do I ligi, gdyż zasłużył na to. Przez dwa lata częstochowianie zaciekle walczyli o awans. Przyjechaliśmy do Częstochowy z duszą na ramieniu, bo zagraliśmy słabe spotkanie z Jarotą Jarocin. W Sosnowcu są bardzo duże oczekiwania w stosunku do tej drużyny, a jak wiadomo w piłce nożnej na efekty pracy trzeba trochę poczekać. Wydaje mi się, że czas pracuje tylko na naszą korzyść. W meczu z Jarotą zagraliśmy katastrofalnie w obronie i zarówno przedmeczowy, jak i pomeczowy rozruch poświęciliśmy na opracowanie taktyki. Wydaje mi się, że byliśmy lepszym zespołem. Może nie o dwie, ale o jedną bramkę na pewno. Pokazaliśmy bardziej dojrzalszy futbol. Mam do dyspozycji kilku doświadczonych graczy w przeciwieństwie do trenera Olbińskiego, w którego zespole są bardzo młodzi i utalentowani zawodnicy. Ten detal i niuans okazał się decydujący na korzyść Zagłębia.

Źródło artykułu: