Bundesliga: Wolfsburg zmierza do Europy, trzecia wygrana z rzędu Wilków (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wilki po ograniu Bayeru i Norymbergi pozostawiły w pokonanym polu Hamburger SV. W grze mistrza Niemiec z 2009 roku widać wyraźna poprawę, a mechanizmy wprowadzane przez Felixa Magatha wreszcie zaczynają się sprawdzać.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek na Volkswagen-Arena był żywym, szybkim i obfitującym w podbramkowe sytuacje spotkaniem. Nieco lepiej prezentowali się podopieczni Felixa Magatha i ich zwycięstwo można uznać za zasłużone. Największy udział mieli w nim niezwykle ciężko pracujący skrzydłowi Ashkan Dejagah i Marcel Schaefer.

Nie minęło pół minuty gry w drugiej połowie, a Dejagah przejął piłkę na prawej flance, popędził skrzydłem i zacentrował idealnie na głowę zamykającego akcję na długim słupku Mario Mandzukicia. Wilki cieszyły się nieco ponad 60 sekund, bo po tym, jak zupełnie zaspała ich defensywa, Marcus Berg w ładnym stylu przelobował wychodzącego z bramki Diego Benaglio. To dopiero 5. gol kupionego w 2009 roku za 10 mln euro Szweda w Bundeslidze!

VfL rzuciło się do ataków i osiągnęło wyraźną przewagę. Udokumentował ją dopiero Schaefer, który sprytnym strzałem na krótki słupek z rzutu wolnego zaskoczył Jaroslava Drobnego. Rothosen, którzy przegrali po raz 4. z rzędu, mieli okazje do wyrównania, ale szczęścia zabrakło Mladenowi Petriciowi i Dennisowi Aogo. Warto odnotować, że po raz pierwszy w sezonie w pierwszym składzie Wolfsburga zabrakło kapitana Christiana Traescha TABELA BUNDESLIGI ->>> VfL Wolfsburg - Hamburger SV 2:1 (0:0)

1:0 - Mandzukić 46' 1:1 - Berg 47' 2:1 - Schaefer 75'

[dailymotion=xpnamq]

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Maniutek_90
23.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A jak tam Mateuszek Klich? Czyżby znowu głębokie rezerwy i gra w II zespole? Kolejna polska gwiazdeczka, która bardziej ceni kasę od rozwoju sportowego i realizacji jakichkolwiek ambicji. Ale c Czytaj całość