I bardzo się z tego cieszę! Będę miał okazję wyjaśnić wszystko i udowodnić swoją niewinność - mówi w rozmowie z Super Expressem Michał Listkiewicz, którego prokuratura oskarża o niegospodarność.
- Tak naprawdę z całą sprawą łączyło mnie to, że byłem wówczas prezesem PZPN. I tyle. Nic nie przechodziło przez moje ręce. Tyle mogę w tej sprawie powiedzieć. Sprawa jest sprzed 12 lat, a postępowanie ciągnęło się bardzo długo. Zapewniam, że jestem całkowicie niewinny - mówi były prezes PZPN.
I to jest własnie problem - wszyscy umoczeni, są dowody, ale i tak się wybielają. Np. Kręcina dalej pracuje tak jak pracował, Lato brał ale przecież chciał oddać, Listek tolerował korupcję i daCzytaj całość
Sidney
24.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znając życie i tak ich wszystkich uniewinnią, albo jednego, najmniej ważnego zamkną na krótko i będzie niby po sprawie.
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką