Hannover 96 musiał radzić sobie bez dwóch podstawowych pomocników Larsa Stindla i Manuela Schmiedebacha, a mimo to przeważał na AWD-Arena. W rywalizacji drużyn ze ścisłej czołówki długo brakowało klarownych okazji. Gladbach grali zdecydowanie zbyt wolno, by zagrozić Ronowi-Robertowi Zielerowi. Tymczasem w 57. minucie po wbiciu piłki w polu karne przez Konstantina Rauscha defensorów gości wyprzedził Didier Ya Konan i wślizgiem pokonał Marka-Andre ter Stegena.
Piłkarze Luciena Favre'a ruszyli do przodu i dali się skontrować - precyzyjne dośrodkowanie Jana Schlaudraffa "główką" do pustej bramki wykorzystał Mame Diouf. Losy meczu wydawały być się rozstrzygnięte, ale po indywidualnej akcji i uderzeniu w róg bramki kontaktową bramkę strzelił Havard Nordtveit. Końcówka została zdominowana przez zespół Mirko Slomki, który był bliski zdobycia gola nr 3, ale w doliczonym czasie dwiema świetnymi interwencjami popisał się Zieler.
Artur Sobiech tym razem załapał się do meczowej "18", ale nie został posłany do boju. Wpływ miał na to fakt, że w ostatnich minutach szkoleniowiec H96 wolał nie ryzykować i skupić się na defensywie. Die Roten dzięki wygranej zmniejszyli stratę go Gladbach do 10 "oczek". Wygląda na to, że Marco Reus i spółka zupełnie stracili formę i Hannover nie jest bez szans na doścignięcie rywala z Borussia-Park.
TABELA BUNDESLIGI ->>>
Hannover 96 - Borussia Moenchengladbach 2:1 (0:0)
1:0 - Ya Konan 57'
2:0 - Diouf 77'
2:1 - Nordtveit 79'
Składy:
Hannover: Zieler - Cherundolo, Eggimann, Pogatetz, Pander - Schlaudraff (79' Abdellaoue), Pinto, Schulz, Rausch (82' Chahed) - Ya Konan, Diouf (90' Haggui).
Gladbach: Ter Stegen - Jantschke (84' Younes), Stranzl, Dante, Daems - Herrmann (67' Wendt), Nordtveit, Neustaedter, Arango - Reus, de Camargo (67' Hanke).
Żółte kartki: Dante (Gladbach).