Michał Łabędzki: Chcemy wygrać derby Łodzi

Piłkarze ŁKS-u Łódź w dobrych nastrojach opuszczali Bielsko-Białą. Wygrana za trzy punkty z Podbeskidziem przedłużyła nadzieje łodzian na utrzymanie w elicie piłkarskiej w Polsce. Przed zespołem prestiżowe derby Łodzi z Widzewem, w których zmotywowany wygraną z Podbeskidziem ŁKS chce zainkasować kolejne trzy punkty.

Paweł Sala
Paweł Sala

Piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego wygrali bardzo ważne spotkanie w kontekście utrzymania w ekstraklasie pokonując Podbeskidzie w Bielsku-Białej 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Wojciech Łobodziński. Zdaniem defensora Michała Łabędzkiego za wcześnie spisano na straty ŁKS. - Wiemy, że wszyscy już nas skazali na to, że spadniemy, ale do końca będziemy starali się utrudnić to pozostałym drużynom. Też nie wpadamy w jakiś hurraoptymizm po wygranej z Podbeskidziem. Cieszymy się z trzech punktów, ale myślimy już o kolejnym spotkaniu. Każde zwycięstwo, każde punkty utrzymują nas przy życiu - zaznacza obrońca.

Piłkarze ŁKS-u stanęli pod ścianą po piątkowej wygranej w Bełchatowie Lechii Gdańsk. Sukces gdańszczan na trudnym terenie był sporym zaskoczeniem dla łodzian. - Oglądaliśmy mecz Lechii z Bełchatowem. Szkoda, że ten mecz tak się ułożył. Dziwnie to wyglądało. Byliśmy troszeczkę załamani, bo Lechia nam już odskoczyła. Wiedzieliśmy, że ta pogoń będzie bardzo ciężka, bo graliśmy z Podbeskidziem, które jest chyba takim miłym rozczarowaniem tej ligi, robi wiele niespodzianek. Tym bardziej cieszymy się z tej wygranej - przekonuje Łabędzki dla portalu SportoweFakty.pl.

Przed Ełkaesiakami 9 kwietnia prestiżowe derby Łodzi z Widzewem. Z tego pojedynku drużyna zamierza wywieźć kolejne trzy "oczka". - Gramy u siebie derby i chcielibyśmy ten mecz wygrać. Po meczu będziemy mądrzejsi. Zobaczymy, bo dwie drużyny grają, a mecz meczowi nie jest równy. Na pewno chcielibyśmy zdobyć trzy punkty, a to by namieszało w lidze - twierdzi Łabędzki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×