Jak już informowaliśmy, Shinji Kagawa odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu z Borussią i ma nadzieje, że w letnim oknie transferowym przeniesie się do Chelsea bądź Man Utd. - Złożyliśmy Shinjiemu ofertę. To, czy ją przyjmie, zależy wyłącznie od niego. Wciąż jestem optymistą - robi dobrą minę do złej gry szef BVB, Hans-Joachim Watzke.
- Skupiamy całą naszą uwagę na finiszu walki o mistrzostwo Niemiec i nie martwimy się składem na przyszły sezon - dodaje dyrektor sportowy Michael Zorc. Bild twierdzi, że mistrzowie Niemiec nie planują już wzmocnień w linii pomocy po tym, jak zapewnili sobie pozyskanie Marco Reusa i przewidują, że po rozstaniu z Kagawą podstawowa "11" Borussii w nadchodzących rozgrywkach będzie wyglądała następująco:
Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Kehl - Reus, Goetze, Grosskreutz (Perisić) - Lewandowski.
W zestawieniu brakuje Jakuba Błaszczykowskiego, ale, ponieważ Mario Goetze ma zastąpić Kagawę na pozycji nr "10", kapitanowi reprezentacji Polski ubędzie kandydat do gry na prawym skrzydle. Tymczasem Reus z powodzeniem może grać również w ataku i rywalizować z Robertem Lewandowskim. Wtedy dla "Kuby", który ostatnio błyszczy formą i prezentuje się o niebo lepiej od "Lewego", znalazłoby się miejsce w składzie, a wydaje się, że jedynie gwarancja regularnej gry (zwłaszcza po udanym występie na EURO 2012) zatrzyma 26-latka w Dortmundzie.
Dziennikarze dodają, że dodatkową opcją dla Juergena Kloppa będzie w przyszłym sezonie kupiony za 3 mln euro z Energie Cottbus wszechstronny Brazylijczyk Leonardo Bittencourt. 18-latka czeka jednak wiele pracy, zanim realnie zagrozi Goetze, Reusowi czy Błaszczykowskiemu.