Piasta i Termalicę dzielą w tabeli zaledwie dwa punkty. Gliwiczanie uzbierali ich dotychczas 42, co daje im trzecią lokatę. Ich rywale zdobyli 44 "oczka" i przewodzą ligowej stawce. Zwycięstwo dla każdej ze stron będzie zatem na wagę złota.
W poprzedniej kolejce podopieczni Marcina Brosza pokonali na swoim stadionie Sandecję Nowy Sącz po golach Wojciecha Kędziory z rzutu karnego oraz Wojciecha Lisowskiego z rzutu wolnego. Dla gości trafił Arkadiusz Aleksander.
Z kolei Termalica zremisowała u siebie z Wartą Poznań, mimo że prowadziła 2:0 do 68. minuty po bramkach Andrzeja Rybskiego i Dariusza Pawlusińskiego. Jednak później do głosu doszli przyjezdni i za sprawą Łukasza Grzeszczyka i Macieja Mysiaka doprowadzili do stanu 2:2. Wyrównanie padło dopiero w doliczonym czasie gry drugiej połowy.
Do pojedynku z liderem niebiesko-czerwoni przystąpią osłabieni. Za czerwoną kartkę pauzuje bowiem obrońca Mateusz Matras, a za nadmiar żółtych pokutuje pomocnik Pavol Cicman. Pierwszego zastąpi Litwin Geodiminas Paulauskas, a w miejsce drugiego powinien wskoczyć Tomasz Bzdęga. Do treningów wrócił za to hiszpański defensor Fernando Cuerda, ale jego występ od pierwszej minuty jest raczej wykluczony.
Większych problemów z zestawieniem swojej drużyny nie powinien mieć Dusan Radolsky. Nikt nie musi pauzować za kartki, a kontuzję leczy tylko skrzydłowy Jakub Biskup, notabene były zawodnik gliwickiego Piasta. Dla pomarańczowo-żółto-niebieskich gra także Mateusz Kowalski, który w przeszłości reprezentował barwy śląskiej drużyny, ale on w przeciwieństwie do Biskupa nie jest podstawowym zawodnikiem swojego zespołu.
Nikt nie musi specjalnie mobilizować się na to spotkanie, bowiem wszyscy zdają sobie sprawę ze stawki, o którą toczy się gra. - Wszystkie mecze będą dla nas ważne, każde spotkanie będzie ciężkie, a najbliższe zagramy z Termalicą - mówi obrońca Piasta, Adrian Klepczyński. - Na pewno będziemy chcieli wyjechać z Gliwic ze zdobyczą punktową. Ten pojedynek zarówno dla jednego, jak i drugiego zespołu będzie bardzo ciekawy, a także bardzo napięty. Wiemy też, że każdy stadion jest do zdobycia i każdą drużynę można pokonać - odpowiada Dariusz Pawlusiński, pomocnik Termalicy.
Jednego możemy być pewni - w piątkowy wieczór przy Okrzei będzie bardzo ciekawie. Piłkarze na pewno nie odpuszczą żadnej piłki i będą walczyć o każdy centymetr boiska. W końcu ten mecz może być najważniejszy zarówno dla Piasta, jak i Termalicy w ogólnym rozrachunku na koniec sezonu oraz może zadecydować o awansie do ekstraklasy lub jego braku.
Dla kogo zatem piątek trzynastego okaże się szczęśliwy? Odpowiedź poznamy po ostatnim gwizdku sędziego.
Piast Gliwice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza / pt. 13.04.2012 godz. 20.00
Przewidywane składy:
Piast Gliwice: Trela - Lisowski, Krzycki, Klepczyński, Paulauskas - Bzdęga, Alvaro Jurado, Urban, Podgórski - Ruben Jurado - Kędziora.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Nowak - Łukasz Kowalski, Czerwiński, Pleva, Jarecki - Pawlusiński, Lipecki, Baran, Rybski, Szałęga - Drozdowicz.
Zamów relację z meczu Piast Gliwice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Wyślij SMS o treści SF NIECIECZA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Piast Gliwice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Wyślij SMS o treści SF NIECIECZA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
Hit przy Okrzei - zapowiedź meczu Piast Gliwice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza
W najciekawiej zapowiadającym się meczu 25. kolejki I ligi, trzeci w tabeli Piast Gliwice podejmie na swoim stadionie lidera z Niecieczy - Termalicę Bruk-Bet. Obie drużyny walczą o awans, więc trzy zdobyte punkty przez jedną ze stron mogą okazać się bardzo ważne. Emocji na pewno nie zabraknie.
Źródło artykułu: