Celowniki do poprawy - relacja z meczu Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Sandecja Nowy Sącz

Piłkarze obu ekip oddali mnóstwo strzałów, a do siatki trafił jedynie Bartosz Wiśniewski, który jednak został złapany na pozycji spalonej. Wszelkie inne uderzenia lądowały obok bramek albo na posterunku stali golkiperzy.

Igor Kubiak
Igor Kubiak

Receptą na najskuteczniejszą defensywę I ligi miał być współlider klasyfikacji strzelców, Arkadiusz Aleksander, który jednak całe spotkanie w Niecieczy przesiedział na ławce rezerwowych. Po dwóch remisach z rzędu do tego spotkania z pozycji lidera przystępowała Termalica Bruk-Bet Nieciecza i z minuty na minutę jej piłkarze zaczęli przejmować inicjatywę.

W ciągu kilkudziesięciu sekund najpierw Krzysztof Lipecki tuż za pola karnego strzelił mocno nad poprzeczką, a następnie fatalne zagranie Jano Frohlicha mógł wykorzystać Emil Drozdowicz, którego uderzenie ładnie sparował Mariusz Różalski . Po tym zrywie gospodarzy gra się wyrównała. Dopiero w końcówce niepilnowany Łukasz Szczoczarz uderzył z 18 metrów obok słupka, a w odpowiedzi jego próbę niemalże skopiował Wojciech Trochim.

Druga część gry rozpoczęła się od razu od strzału z środka boiska, co było zapowiedzią nowej taktyki Sandecji. Piłkarze z Nowego Sącza mieli uderzać praktycznie z każdej pozycji. Część strzałów przelatywała obok bramki, ale kilkukrotnie dobrym refleksem musiał popisać się Sebastian Nowak.

W 65. minucie z dystansu ładnie strzelił Trochim, piłka skozłowała przed miejscowym golkiperem, który wypuścił ją z rękawic. Celną dobitką popisał się Bartosz Wiśniewski, ale radość Sandecji przerwał sędzia, który odgwizdał pozycję spaloną napastnika. Ponadto Nowak uratował swój zespół po błędzie Dariusza Jareckiego i strzale z linii pola karnego Szeligi, a także zdołał sparować na korner silne uderzenie Trochima z rzutu wolnego.

Po drugiej stronie również było gorąco, lecz Mariusz Różalski mógł praktycznie tylko odprowadzać piłkę wzrokiem. Po rzucie wolnym tuż nad bramką technicznie przymierzył Lipecki, a osamotniony Andrzej Rybski źle przyjął futbolówkę i strzelił niecelnie po nogach rywala.

Jeszcze w ostatniej akcji meczu na długim słupku świetnie znalazł się Lipecki, ale nie trafił czysto z główki i golkiper nie miał problemów ze złapaniem. Z powodu kontuzji spotkania nie mógł dokończyć Frohlich, który z torebką lodu na udzie został na noszach zniesiony z boiska. Defensor Sandecji najprawdopodobniej uszkodził sobie jeden z mięśni.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Sandecja Nowy Sącz 0:0

Składy:

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Nowak - Kowalski, Czerwiński, Pleva, Jarecki, Pawlusiński, Lipecki, Baran, Rybski, Szczoczarz (68' Szałęga), Drozdowicz.

Sandecja Nowy Sącz: Różalski - Makuch, Frohlich (78' Petran), Midzierski, Niechciał, Szeliga (75' Zinyak), Trochim, Gawęcki, Kosiorowski, Burkhardt (75' Majkowski), Wiśniewski.

Żółte kartki: Pleva (Termalica) oraz Frohlich, Makuch, Wiśniewski (Sandecja).

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×