Od rewanżowego meczu z Wisłą w Pucharze Polski wiadomo było, że w finałowym pojedynku z Legią wśród Niebieskich zabraknie pauzujących za dwie żółte kartki napastnika Arkadiusza Piecha (w czwartek odrzucono odwołanie chorzowian o anulowanie napomnienia) oraz Tomasa Josla i Igora Lewczuka.
W piątkowym spotkaniu z Polonią nie wystąpił Marek Szyndrowski i nie wiadomo czy będzie gotowy na wtorkowy finał. W meczu z Czarnymi Koszulami boisko z kontuzją kolana opuścił strzelec jedynego gola Żeljko Djokić. - Czeka mnie badanie USG. Mam nadzieję, że to nic groźnego - stwierdził Serb.
Czarny scenariusz zakłada, że na mecz z Legią Ruch pozostanie z jednym klasycznym bocznym obrońcą - Łukaszem Burligą. Awaryjnie do obrony może zostać przesunięty Wojciech Grzyb, który jednak na tej pozycji nie grał już od kilku lat.