Interes kwitnie. - Nasze sushi cieszy się takim powodzeniem, że wkrótce będziemy musieli przenieść się do większego lokalu - zdradza Faktowi Tomasz Kuszczak.
Polski bramkarz zdecydował się na prowadzenie restauracji, bo jest fanem sushi, a w okolicy, w której mieszka, nie było takiego punktu.
Źródło: Fakt